Fakt, że zimą wielu (jeśli nie większość) z nas odstawia motocykl do garażu, nie oznacza, że nie można spędzać czasu na motocyklowych aktywnościach. Zamiast spędzać czas przed telewizorem lub przy komputerze, warto podarować trochę czułości i troski swojej maszynie. Oto kilka propozycji czynności, które możesz robić zimą w swoim garażu, a za które twój motocykl odwdzięczy się w sezonie. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, na co czekasz?
1. Sprawdzenie i naładowanie akumulatora
Twój motocykl stał przez całą zimę i cierpliwie czekał na rozpoczęcie nowego sezonu. Niestety akumulator nie ma takiej cierpliwości i zwłaszcza jeśli stał w nieogrzewanym garażu potrzebuje odrobinę troski żeby maszyna zagadała od pierwszego strzału z rozrusznika wraz ze startem sezonu.
Jeśli jesteś jednym z tych, którzy wiedzą jak dbać o akumulator przed zimą i jeszcze jesienią wyciągają go z maszyny i co jakiś czas sprawdzają jego stan nie masz się czym martwić. Jeśli jednak po zakończeniu sezonu zostawiasz maszynę na pastwę mrozu z założeniem „będę się martwił wiosną”, teraz jest dla ciebie idealny moment żeby się wykazać. Zawsze to lepsze niż siedzieć na czterech literach i umierać z nudów.
Jeśli nie zadbałeś o akumulator przed zimą, może być już za późno. Dobra ładowarka może go jednak uratować.
Zacznij od dobrania się do akumulatora, sprawdzenia czy klemy i końcówki są czyste, a nie zaśniedziałe. Poźniej przejdź do sprawdzenia jego stanu woltomierzem. Jeśli rozładował się całkowicie i wskazanie na woltomierzu pokazało poniżej 8 V to znaczy że twój akumulator umarł i raczej ciężko będzie go ożywić. To prędzej czy później skończy się zakupem nowej baterii. Napięcie ładownia akumulatora powinno być utrzymane na poziomie 13,8 -14,5 V bez obciążenia (bez pracy na rozruszniku). Po zimie normalne będzie jeśli akumulator wykaże nieco powyżej 12,5 V. Wtedy wystarczy naładować go do odpowiedniego stanu. Pamiętaj, że 12-woltowe baterie ładuje się 12-woltowymi prostowikami. Warto zaopatrzyć się w inteligentną ładowarkę (np Oximizer 300 lub inną podobnego typu), która sama reguluje poziom mocy ładowania, a dodatkowo ma funkcję „leczenia” akumulatora. Pomoże ona w utrzymaniu twojej baterii w dobrym stanie jak najdłużej, a poza tym wystarczy że podłączysz taką ładowarkę do motocykla na zimę i sama będzie dbała o odpowiedni stan twojej baterii.
Więcej o tym jak dbać o akumulator znajdziesz tutaj
![]() |
![]() |
2. Sprawdź ciśnienie i uzupełnij powietrze w kołach
Ta z pozoru prosta czynność jest bardzo ważna dla utrzymania opon twojego motocykla we właściwym stanie. Powinieneś to robić regularnie co kilka-kilkanaście dni przez całą zimę, łącznie z przetaczaniem motocykla tak, by zmieniał się punkt nacisku na oponie (tak aby nie stała ciągle w jednym miejscu – to szkodzi oponie). Tyle w teorii, a w rzeczywistości wiemy jak jest – odstawiamy motocykl na zimę i raczej nie ruszamy go aż do wiosny.
Zimą masz sporo czasu więc znajdziesz odrobinę na to by porządnie przyjrzeć się oponom i sprawdzić czy nie są spękane. Nie zaszkodzi też użyć ciśnieniomierza i sprawdzić czy ciśnienie w kołach jest odpowiednie. Nie wiesz jakie powinno być? Zerknij do instrukcji obsługi motocykla, lub poszukaj karty produktu swoich opon w Internecie i dowiedz się jakie są zaleca wartości ciśnienia. Jeśli wentyle w kołach są w porządku wszystko powinno być na odpowiednim poziomie, ale jeśli ciśnienie spadnie nawet o pół atmosfery, nie przejmuj się – to zupełnie normalne kiedy motocykl stoi przez dłuższy czas. Jeśli brakuje ci ruchu zamiast elektrycznego kompresora złap za ręczną, lub nożną pompkę. Kilka minut wysiłku nie zaszkodzi.
![]() |
![]() |