Do dziś dźwięczą mi w uszach słowa: „Uważaj na winklach!”, które usłyszałem, gdy pierwszy raz w życiu wsiadałem na motocykl. Ale tu niebezpieczeństwo? Jakie niebezpieczeństwo? Przecież ten sprzęt waży raptem 90 kg, przyspiesza do 12 km/h i ma drewniane koła prosto z bryczki! Replika pierwszego motocykla świata stoi o 2 metry od dawnego warsztatu Gottlieba Daimlera, warsztatu, z którego do dzisiaj zostało zaledwie parę cokolików z piaskowca.
Michael Plag, kierownik w Mercedes-Benz Classic Center, jest strażnikiem repliki pierwszego motocykla - Reitwagena Daimlera. Wyszukaliśmy dla ciebie szutrową drogę, na której będziesz miał znacznie łatwiej. Na asfalcie nie miałbyś żadnej przyczepności. - spoglądam na drewniane koła ze stalowymi obręczami. Dziesięć szprych, 600 mm średnicy, szerokość powierzchni styku z nawierzchnią 35 mm.
Zobacz też: Czy jazda motocyklem między samochodami jest dozwolona?
Najstarszy motocykl świata
Gottlieb Daimler miał wyczucie nowoczesnej techniki, ale także był perfekcjonistą. Stąd widoczne na pierwszy rzut oka dbałość o wykończenie konstrukcji wykonanej z jesionowego i bukowego drewna oraz precyzja wykonania elementów łączących, przegubów, mocowań itp. Ten pojazd jest jednym z dziesięciu, jakie pozostały na całym świecie i jakie zostały wykonane dokładnie według modelu z 1885 roku. Oryginał niestety spłonął podczas pożaru w 1903 roku.
Podczas gdy ja podziwiam to dzieło sztuki, Michael napełnia niewielki zbiornik paliwa, który zasila płomień w rurze żarowej. Rura żarowa umieszczona w głowicy jednocylindrowego silnika o pojemności 264 cm3 zapewnia zapłon mieszanki. Pod koniec XIX wieku jeżdżono na benzynie lekkiej, tzw. ligroinie, która od 1850 roku była stosowana do usuwania plam. Kupowało się ja wtedy w aptekach, bo pierwsza stacja benzynowa miała powstać dopiero za kilka lat.
![]() |
![]() |
Gaźnik: paliwo jest odparowywane podgrzewanej komorze i dopiero wtedy miesza się z powietrzem. | Zacisk hamulcowy w wersji z 1885 roku: stalowa prowadnica dociska drewniany klocek hamulcowy do stalowej obręczy koła |
Po syczącym odgłosie Michael rozpoznaje początek parowania. „No, to teraz trzeba mocno zakręcić” – mówi i sięga do korby, która za pomocą zębatego sprzęgła wprawia w ruch koło zamachowe. Dwa, trzy obroty i krótkie nasłuchiwanie, czy silnik odpalił. „Bywały dni, gdy w warsztacie potrzebowaliśmy całych godzin, zanim silnik zaczął pracować”. Pot zaczyna spływać mu po czole, więc dodaje: „Wydaje się, że taki właśnie dzień mamy dzisiaj”. Singiel nie ma najmniejszej ochoty na pracę. Pyrknie od czasu do czasu, zadudni bez większych chęci i przez niewielki tłumik czasem dmuchnie w piasek chmurką spalin. Ale tak naprawdę nie za bardzo lubi płynną pracę.
Zobacz też: Yamaha R1 - stara konta nowa
Michael dzielnie walczy z korbą, mam więc czas, by cofnąć się do historii. Jednocylindrowiec Gottlieba Daimlera, zwany „stojącym zegarem”, był z technicznego punktu widzenia olbrzymim postępem. Poprzedzające go silniki Otto uzyskiwały bowiem prędkość obrotową do 150 obr/min. Opatentowany przez Daimlera zapłon z rurą żarową w połączeniu ze sterowaniem zaworem wydechowym za pomocą krzywki pozwalał osiągnąć silnikowi prędkość obrotową do 700 obr/min. To, że trafił on akurat w ramę nieco przypominającą motocyklową zamiast do dorożki, było spowodowane wyłącznie względami finansowymi.
![]() |
![]() |
Zapłon z rurą żarową plus nowatorskie sterowanie zaworem wydechowym. Dzięki temu możliwe stały się znacznie wyższe niż dotychczas obroty silnika. | Reitwagen Daimler to pierwszy motocykl na świecie! |
Komentarze