Na drewnianym torze
Przez pierwsze dwa dziesięciolecia XX wieku dużą popularnością cieszyły się tam wyścigi drogowe i wyścigi na torach owalnych. Początkowo były to olbrzymie tory zbudowane z drewna z profilowanymi zakrętami, tzw. board tracki. Pierwsze dirt tracki powstawały na torach wyścigów konnych. Gdy z powodu dużej ilości wypadków śmiertelnych zrezygnowano z nawierzchni drewnianych, pozostał tylko dirt track. Do dziś jest to najpopularniejsza dyscyplina sportów motocyklowych w USA. Istnieją również short track (ćwierć mili lub krótszy), half mile (pół mili) i mile track (mila). Ta ostatnia to dyscyplina królewska – 40 zawodników, jadąc 160 km/h w poślizgu pokonuje długie łuki. TT to wersja rozgrywana na dirt tracku, ale zakręty są w obu kierunkach i trzeba pokonać co najmniej jedną hopkę. Ponieważ obowiązywała zasada, że sportowcy powinni być uniwersalni, mistrzostwa USA, zwane Grand National, od lat 20. aż do roku 1986 obejmowały zarówno wyścigi uliczne, jak i short track, half mile, mile i TT.
Pierwsze wyścigi dla Harleya-Davidsona
W 1953 roku dolnozaworowy KR, który zgodnie z regulaminem miał pojemność 750 cm3, pozostał sam na placu boju. Dlatego w latach 50 Harley-Davidson wygrywał każde Grand National Championship bez większego wysiłku. Za sterami KR-a zasiadali wtedy Joe Leonard, Brad Andres, Caroll Resweber, Bart Markel, Roger Reiman i inni. W latach 60. wzrosło zainteresowanie Anglików tymi zawodami, i na Triumphach osiągali coraz większe sukcesy uwidoczniając związkowi AMA (amerykański związek motocyklowy) techniczne zacofanie amerykańskich maszyn. Triumph miał wtedy Dicka Manna i Gary'ego Nixona, którzy zwłaszcza w dirt tracku sprzątali Harleyowi zwycięstwa.
.jpg)
Jeden z ogromnych board tracków o drewnianej nawierzchni. | |
![]() |
![]() |
Joe Petriani na Harleyu 500 Peashooter na dirt tracku. | 8-zaworowy Harley na owalnym dirt tracku przed sprintem na milę. |