(2) Dookoła ruin zamku w Besiekierach biegnie żwirowa droga, którą objechaliśmy. |
Jedziemy trasą 72 w stronę Aleksandrowa Łódzkiego i Poddębic, do pokonania mamy około 53 km. Za Poddębicami skręcamy w lewo na Borysew. Billboard o zoo-safari kusi, ale decydujemy, że jednak jedziemy dalej. Wracamy na trasę 72 i śmigamy do uniejowskiego zamku oraz do term leczniczych, z których słynie miasto. Dojeżdżamy na miejsce. Tam najpierw na tarasie restauracji Termalnej delektujemy się zimnymi napojami, potem idziemy odwiedzić zamkowe komnaty oraz robimy mały spacer po parku i po moście na rzece Warcie.
Następnie mkniemy na północ, do oddalonego o około 20 km Chełmna nad Nerem. Zjeżdżamy z trasy 72, wjeżdżamy na drogę 473 i kierujemy się w stronę wsi Dąbie. Jako pasażer mam lepszą możliwość do obserwacji zmieniającej się przyrody.
W Dąbiu z ul. Piłsudskiego skręcamy w lewo w ul. Kościuszki. Teraz tylko 6 km. Jedziemy wolno, aby nie przegapić zjazdu. W planach mamy zwiedzenie Kulmhofu (obozu zagłady Żydów), który znajduje się w lesie. Z drogi widać tylko duży pomnik. Zostawiamy motocykle i idziemy na spotkanie historii. Wszystko dookoła skłania do refl eksji, ciszy, zamyślenia i szacunku dla tragedii.
(1) Zamek w Uniejowie był pierwszym celem na naszej liście obiektów, które postanowiliśmy obejrzeć tego weekendu. |
Pozostały jeszcze trzy miejsca na naszej mapie – Borysławice Zamkowe, Besiekiery i Łęczyca. Przed nami bardzo kręty odcinek. Wracamy na trasę 473, ale jedziemy nią tylko przez około 7 km, następnie skręcamy w prawo na Przybyłów i teraz prosto do Grzegorzewa. No, może nie tak prosto. Docieramy do Ponętowa Dolnego i potem, jadąc wzdłuż pętli torów kolejowych, do Grodnej. A stąd rzut beretem do ruin zamku w Borysławicach. Ostatnie 2 km jedziemy drogą żwirową.
Wśród wysokich drzew widać ruiny wieży zamkowej. Podjeżdżamy bliżej. Przed zamkiem widnieje znak informujący, iż jest on własnością prywatną, dlatego tylko oglądamy go z drogi i ruszamy dalej do Besiekier. Przed nami około 20 km. Cofamy się do Ponętowa Dolnego i w nim odbijamy w lewo na Umień i Drzewce. Jedziemy wąskim asfaltem. Po minięciu wsi Drzewce, po mniej więcej 5 km, na skrzyżowaniu skręcamy w lewo. Wysoką wieżę ruin zamku w Besiekierach widać z daleka. Wokół niego biegnie droga żwirowa, więc objeżdżamy ruiny.
(3) Na murach kolegiaty w Tumie widać odciski palców Boruty – diabła nad diabłami. |
Gdy już wszystko obejrzeliśmy i przy okazji nieco rozprostowaliśmy kości – ruszamy dalej. Ustalamy, że większy odpoczynek robimy w Łęczycy. Do pokonania mamy mniej więcej 22 km, w kierunku Grabowa, gdzie przy skrzyżowaniu za szkołą podstawową skręcamy w lewo i wjeżdżamy na trasę KołoŁódź, kierując się na Łęczycę.
Komentarze
Zobacz artykuł
~Motocykl Online, 2013-07-02 04:17:22
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?