Plan był prosty, trasa niedługa. Głowne cele: Kierag, Prejkostolen, Droga Śnieżna, Trollstigen, czyli Drabina Trolli, Droga Atlantycka. Iskrą, ktora odpaliła podroż, była wygooglana promocja StenaLine „Ja i mój motocykl”: za 360 zł bilet w dwie strony z kabiną. Zrobiłem upgrade i za niecałe 450 zł wziąłem jednoosobową kabinę.
Ostatnie zakupy, pakowanie, dojazdówka – jakieś 3 km – i jestem na przystani promowej w Gdyni. Na miejscu jakieś 12 motocykli, z czego trzy z PL.
Dzień 1, niedziela. Godz. 8: lądowanie w Karlskronie. Dzień kończę około godz. 20 na kempingu przy lotnisku szybowców, podobno przy kanale Telemark. Drogi w Norwegii to asfalt pokryty drobnymi kamyczkami i to one tak dobrze trzymają opony, gdy przycieramy narożnikami kufrów czy podnóżkami. Remont drogi polega na zmieleniu starej nawierzchni i zasileniu tą mielonką nowej.
Dzień 2, poniedziałek. Dzisiejszy cel to wejście na gorę Kjerag. Około godz. 14 docieram do Lysebotn i zaczynam się łamać, bo jest mgła, mży i nic nie widać. Odrzucam te wątpliwości, przebieram się, a ciuchy zostawiam na motocyklu jak inni bikerzy; przecież to Norwegia, tu nikt nie kradnie. Podejście na Kierag to sprawa na tyle poważna, że drugi raz bym się na to nie porwał, tym bardziej że startowałem o godz. 15. Początek to podejście z łańcuchami po śliskich kamieniach. Na szczycie mocno dostaję w kość: jest mgła, pada deszcz, a na koniec się gubię.
Na wyprawę zabrałem worek, no, może woreczek pieniędzy – bez sensu, jak się okazało. Oprócz promów, za wszystko zapłaciłem kartą kredytową. Inna sprawa to wybór – hytte czy namiot? Odpowiedź: hytte! W najdroższym kempingu, w którym byłem, hytte dla czterech osób zaczynało się od 450 NOK (1 korona norweska = 0,5-0,6 zł), w mniej atrakcyjnych miejscach było za 300 NOK.
![]() |
![]() |
Wejście na Preikestolen jest wprawdzie emocjonujące, ale w gruncie rzeczy to tylko dwugodzinny trudniejszy spacer. Potwierdzają to tłumy turystów. | Piękny wodospad Latefoss przy drodze nr 13, zwanej Drogą Wodospadów. |
Dzień 3, wtorek. Droga nr 45 doprowadza mnie do przeprawy promowej. Potem zjazd z promu i dojazd na parking (tylko dla motocykli!) pod Preikestolen (dosł.: Ambona lub Mownica). Ciuchy znów zostawiam na motocyklu. Wejście na Ambonę to w porownaniu z Kieragiem niemal spacer. Pogoda jest nieco lepsza: od czasu do czasu lekki deszczyk, trochę wiaterku, czasami przebłysk słońca – zrobiło się przyjemnie.
Po powrocie na parking oczywiście zastaję wszystko w nienaruszonym stanie. Poznaję nowo przybyłych Piotra na Varadero i Błażeja na beemce R 1150 GS i jakoś tak wychodzi, że rozbijam się z nimi na kempingu Solvik w miejscowości Jorpeland. Kemping jest położony na lekkim zboczu z przepięknym widokiem na zatokę i wyspy, w oddali widać Stavanger. Oczywiście wszędzie czysto i przyjemnie. Do dyspozycji gości kuchnia z wyposażeniem, pralnia, suszarnia, jadalnia, prysznice. Za ciepłą wodę trzeba zapłacić.
![]() |
![]() |
Dachy, na których rośnie trawa, są ciągle powszechne, nawet na nowoczesnych hotelach. | Krowy szkockiej rasy highland to częsty widok w środkowej Norwegii. |
|
Tego wieczora są „nocne Polaków rozmowy” i znowu problem ze zmrokiem. Godz. 22.30, jest widno, więc dzieci grają w badmintona, 23 – ciągle widno, a one grają, 24 – sąsiedzi planują trasę: bez latarek, z mapą rozłożoną na masce samochodu. Czuję się zmęczony, ale ciało nie dostaje żadnych sygnałów, że jest późno – brak zmroku. Odpadam około godz. 1, gdy nareszcie jest trochę ciemniej.
Co do cen – generalnie jest drogo! Szczegolnie w turystycznych okolicach – np. hot-dog na stacji gdzieś pod Preikestolen kosztował 150 NOK (ok. 75 zł). Na parkingu przy wyjściu na Ambonę woda 0,3 l = 30 NOK (ok. 15 zł). Metodą na tę drożyznę są sklepy sieciowe typu Rema 1000 czy Cooper, gdzie ceny są wyższe od naszych o jakieś 10%. No, ale raj chyba nie może być tani!
Dzień 4, środa. Wychodzę z namiotu i mam superwidoki dookoła, a przy tym jest ciepło. Dzisiejszy cel to zbliżyć się do Śnieżnej Drogi. Żegnam się z chłopakami i w drogę. Dzień kończę w kempingu we Flam, znanego z kolei żelaznej i z fiordu, do ktorego wpływają ogromne wycieczkowce.
Komentarze
~Motocykl Online, 2015-02-04 08:22:49
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?