Ratownik na kółkach

Motocykle to nie tylko pasja, styl życia i sposób spędzania wolnego czasu. To również narzędzie ratujące życie. Wywiad z Tadeuszem Szumińskim – motocyklowym ratownikiem to kolejny materiał nadesłany przez naszych czytelników.

Dzięki wsparciu lokalnego Ośrodka Ruchu Drogowego Legnica wzbogaciła się o jedną z najszybszych karetek - Hondę CBF 600. W Europie taka forma ratownictwa funkcjonuje od wielu lat, w Polsce zaś taki zespół działa od lat siedmiu w Gdańsku a w Legnicy, gdzie pracuje Tadeusz Szumiński, mój rozmówca - od dwóch.

- Kto wpadł na pomysł zrobienia z motocykla karetki?
- Pomysłodawcą był dyrektor Pogotowia Ratunkowego dr. Andrzej Hap. To człowiek z pasją i wizją nowoczesnego, wydolnego systemu ratownictwa medycznego – mówi Tadeusz.
- A twoja przygoda z dwoma kołami?
- Jeździć zacząłem na motorynce jakiś milion lat temu i śmigam do dziś – odpowiada z uśmiechem. Jeśli zaś chodzi o pracę motocyklowego ratownika, to jest ona spełnieniem rozwoju zawodowego jako pielęgniarza. Współpraca z zespołem doktora Andrzeja Nabzdyka dała mi możliwość rozwoju, zaś motocykl ratowniczy jest konsekwencją tej drogi, równolegle z podnoszeniem kwalifikacji zawodowych takich jak kursy specjalistyczne, studia medyczne itd. Wymaga to poświęcenia i determinacji ale osiągnięta satysfakcja sprawia, ze wysiłek jest tego warty.

_DSC0366 (Custom).jpg

_DSC0326 (Custom).jpg
_DSC0375 (Custom).jpg
_DSC0326 (Custom).jpg



- Jak traktujesz to co robisz, to praca czy pasja?
- To zdecydowanie moją pasja, bowiem robię to czego pragnę i czerpię z tego nie tylko zawodową ale i życiową satysfakcję, a to już w dzisiejszych czasach niewątpliwie przywilej.
- Jak radzisz sobie pracując w pojedynkę?
- Dzięki uprzejmości dyrektora legnickiego pogotowia wystartowałem w 6-tej edycji mistrzostw Dolnego Śląska w ratownictwie medycznym. No i okazało się, że w pojedynkę, a czasem z udziałem osób postronnych, które poprosiłem o pomoc – tak jak to robie w realnych warunkach, uzyskałem wynik bardzo dobry. Nieskromnie dodam że był to wynik lepszy od osiągniętego przez niektóre zespoły trzyosobowe.
_DSC0245 (Custom).JPG

_DSC0262 (Custom).JPG
_DSC0264 (Custom).JPG
_DSC0235 (Custom).JPG


- Czy karetka motocykl ma sens?
- Moim i nie tylko moim zdaniem ratownik medyczny na motocyklu jest fantastycznym uzupełnieniem luki w systemie ratownictwa medycznego, bowiem w połączeniu z dwu osobowym zespołem paramedycznym tworzy pełnowartościowy zespół specjalistyczny zdolny nieść pomoc na przykład ofiarom wypadku drogowego.
- Czy w wolnym czasie też jeździsz?
– Jasne! Akurat przygotowuję się do wyprawy po Australii, ale to już całkiem inny temat.
- Dzięki za rozmowę

Rozmawiała i fotografowała - Ewa „Cevka” Strugalska

Zobacz również:
REKLAMA