Jest 28 czerwca 2015 r. Do boju stają dwa czerwone Tramp-
ki, czyli Hondy Transalp 600 i 650, których dosiadają Paweł „Gruby” i Mateusz „Vinyl”, Suzuki V-Strom 650 pod Sebastianem „Suchym” i Honda XL 1000 Varadero pod Krzyśkiem „Nuno”, czyli pode mną. Ruszamy z okolic Oławy. Pierwszy cel: podziemne miasto Osówka koło Walimia, potem odwiedzamy zamki Grodno w Zagórzu Śląskim i Książ.
Następny dzień zaczynamy od zamków w Świnach i Bolkowie. Po nich lecimy przez Przełęcz Kowarską. Kumple, mimo braku doświadczenia, nieźle sobie radzą z winklami. Naszym celem są Kolorowe Jeziorka koło Kamiennej Góry. Potem zwiedzamy zamek Czocha (p. zdjęcie u dołu str. 110), który, przemieniony na hotel, według nas stracił dawny urok.