W zasadzie są to tylko liczby gdyż w rzeczywistości liczba skradzionych motocykli sporo spadała. Żeby nie być gołosłownym dane podają że w 2006 roku skradziono 26 608 motocykli (!), a w roku ubiegłym prawie o 5 000 mniej, a dokładnie 21 928. Skąd więc bierze się aż taki odsetek skradzionych motocykli? Po prostu liczba skradzionych samochodów spadła jeszcze bardziej, co spowodowało, że stanowiące około 1% motocykle są obiektami 1/5 kradzieży. Szkoda że takich danych nie mamy z Polski. U nas te dane na pewno mocno by się różniły chociaż wciąż w naszym kraju motocykle stanowią łakomy kąsek dla złodziejaszków. TUTAJ znajdziecie nasz test blokad motocyklowych.
A oto jak kradnie się motocykle:
i jak się ich nie kradnie :) :