Dokonał tego włoski motocyklista Paolo Turina. Tak przynajmniej dowodzi zdjęcie z fotoradaru, na którym 26-latek jedzie z prędkością 616 km/h. Policja twierdzi, że fotoradar jest sprawny i właściwie pokazał prędkość. Turina za to wykroczenie stracił prawo jazdy i musi zapłacić wysoki mandat. Zapowiada, że zaskarży decyzję policji, a w razie przegranej w sądzie wyśle zdjęcie z pomiaru do księgi rekordów Guinnessa. W końcu za taki rekord należy mu się wpis do historii:)
źródło: MCN