Niemcy przybrali również nową strategię promocji. Wyzwanie zostało rzucone, a kampania promująca S 1000 RR skierowana przeciwko japońskim potentatom. W grafikach promujących superbike'a BMW pojawiają się symbole Japonii - Geisha, zawodnik Sumo oraz Samuraj bezczeszczone przez sportowe BMW. Grafika wygląda bardzo ładnie, jednak nie można się oprzeć wrażeniu, że jest to policzek wymierzony Hondzie, Kawasaki, Suzuki i Yamasze. Czy wielka czwórka odpowie na takie zaczepki?
BMW S 1000 RR
Pierwszy prawdziwy superbike z Niemiec - BMW S 1000 RR to prawdziwa maszyna do eksterminacji japońskich przecinaków. Sprzęt wciąż jest dopracowywany choć już jest oceniany jako bardzo poważny konkurent wielkiej czwórki.
Zobacz również: