Za produkcję motocykli Jawa odpowiada indyjska firma Mahindra, która przejęła prawa do marki i jej logotypu. W tym roku Hindusi zaprezentowali trzy nowe modele: Jawę, Jawę Forty-two i Jawę Perak. Dwa pierwsze motocykle trafią na rynek indyjski już w 2019 roku.
ZOBACZ TEŻ: Motocykle z czasów PRL-u. Pamiętasz je? [QUIZ]
Za napęd Jawy i Jawy Forty-two odpowiada silnik o pojemności 293 cm3, który ma 27 KM mocy i 28 Nm momentu obrotowego. Czterosuwowy singiel nawiązuje wyglądem do jednostki z Jawy 250 i 350 Panelka z przełomu lat 50. i 60. ubiegłego wieku.
Hindusi odwalili kawał dobrej roboty. Silnik ma typowe dla czeskiej firmy, okrągłe kształty i chromowane pokrywy boczne. Żeberka cylindra i głowicy nadają mu oldskulowego wyglądu, ale nie daj się zmylić - jest on chłodzony cieczą, a nie powietrzem. Nie mogło zabraknąć też dwóch, klasycznych, chromowanych tłumików i szprychowych felg. Zatankowane do pełna motocykle ważą ok. 170 kg.
Jeśli chodzi o Jawę Perak, to producent nie zdradza dokładnej daty wprowadzenia do sprzedaży. Hindusi są równie wstrzemięźliwi w temacie danych technicznych. Dzisiaj wiem tylko, że silnik będzie miał pojemność 334 cm3 powinien osiągać 30 KM mocy i 31 Nm momentu obrotowego. Na tym koniec szczegółów. Perak to oczywiście nic innego niż wariacja na temat kultowej Jawy z lat 40. i 50. o tej samej nazwie.
ZOBACZ TEŻ: Motocykle PRL-u: Komuno wróć