Czy to oczekiwana YZF-R7? Yamaha publikuje tajemniczy zwiastun
Czy to oczekiwana YZF-R7? Yamaha publikuje tajemniczy zwiastun
Track. Street. R/World – takie hasło towarzyszy opublikowanemu przez Yamahę krótkiemu filmowi, zwiastującemu nowe modele linii R. Spodziewamy się zobaczyć wśród nich długo oczekiwaną YZF-R7.
Rafał Betnarski2021-05-06
MCN
Krótki zwiastun Yamahy pokazuje tor i drogę - może to oznaczać motocykl łączący oba te światy.
Najbardziej prawdopodobnym kandydatem na bohatera zwiastuna jest oczekiwana R7.
Motocykl ten (o ile to właśnie R7) mógłby mocno namieszać - szczególnie Hondzie i Aprilii.
Sportowa wersja nakeda MT-07 to chyba najbardziej oczekiwany model Yamahy. Trudno powiedzieć dlaczego producent zwleka z wprowadzeniem takiej wersji. Być może nie chciał robić sobie wewnętrznej konkurencji z YZF-R6, choć trudno przypuszczać, by niedrogi sportbike o przeciętnej mocy mógł w jakikolwiek sposób konkurować z R-szóstką.
Bardziej prawdopodobne jest też , że linia MT w ogóle nie miała mieć sportowej wersji. Bazę w postaci nakeda MT-07 pomyślano jako punkt wyjścia dla neoklasyka (XSR 700), turystyka (Tracer 7), a nawet enduro turystyka (Tenere 700). Sport miał być odrębnym działem, ale z czasem okazało się, że oferty konkurencji poszły w zupełnie inną stronę niż to, co planowała Yamaha i trzeba było ponownie rozważyć zasadność przyjętej strategii rozwoju.
Producent niedawno zastrzegł w urzędach patentowych kilka nazw w formacie R plus cyfra. Teraz na Youtube pojawił się zwiastun czegoś, co Iwata określa jako "Track. Street. R/World". Dość łatwo się domyślić, że chodzi o prezentację nowej linii motocykli sportowych, przeznaczonych w równym stopniu na tor, jak i na drogi publiczne. Spodziewamy się zobaczyć R7 – sportowy motocykl o umiarkowanej mocy, oparty konstrukcyjnie na nakedzie MT-07.
Mimo nazwy, która w oczywisty sposób nawiązuje do motocykla wyścigowego, którym Noriyuki Haga ścigał się w WSBK, nowa R7 konkurentów szukać będzie raczej wśród takich bike'ów jak Honda CBR 650 R, czy Aprilia RS 660. Nawiązanie równorzędnej walki o klienta musiałoby jednak wiązać się z modyfikacją jednostki napędowej – moc 74 KM w towarzystwie motocykli dysponujących około setką koni to trochę za mało.
Krótki zwiastun opublikowany przez Yamahę wskazuje, że tajemnica wyjaśni się lada dzień. Nie możemy się doczekać!
Ups... widzimy, że masz AdBlocka.
Nasz serwis jest dostępny całkowicie bezpłatnie, ale żeby taki mógł pozostać, musimy wyświetlać na nim reklamy. Jeśli cenisz naszą pracę, dodaj tę stronę do wyjątków. Nie musisz wchodzić w ustawienia przeglądarki. Wystarczy kliknąć poniżej.