Maciek Giemza z powodu wypadku na początku odcinka specjalnego 9. etapu musiał wycofać się z rajdu - ten odcinek był poważnym wyzwaniem dla wszystkich zawodników, nie oszczędził nawet tych ze ścisłej czołówki.
Zawodnik ORLEN Team w tym roku udowodnił, że potrafi utrzymywać bardzo szybkie tempo i ścigać się w ścisłej czołówce - co jak sam mówi dało mu wiele radości. Niestety pustynia okazała się bezlitosna - zerwane więzadła barkowe mocno ograniczyły możliwość poruszania lewą ręką, a do tego we znaki dają się połamane kości w prawym śródstopiu.
Maciek Giemza został zabrany z trasy przez helikopter i przetransportowany na biwak, gdzie od razu trafił do centrum medycznego. Podjął - jak sam podkreśla - bardzo trudną decyzję o wycofaniu się z rajdu.
Maciek Giemza czuje się na tyle dobrze, że podjął decyzję o pozostaniu na trasie Dakaru do samego końca i zgodnym z pierwotnym planem powrocie do Polski po zakończeniu rajdu, czyli 16 stycznia. Wspomagająca Giemzę ekipa mechaników pomoże w tym czasie jego teamowym kolegom: Kamilowi Wiśniewskiemu i Kubie Przygońskiemu.
Trzymamy kciuki za jak najszybszy powrót Maćka do zdrowia oraz za dobry występ jego teamowych kolegów!
Komentarze