Guy Martin - szalony Brytyjczyk startujący we wszelkiej maści wyścigach z serii Tourist Trophy, znany z tego że szybko jeździ, jak gruzuje w wyścigu to tak że na sam widok kości bolą, a kiedy udziela wywiadu nawet Anglicy potrzebują tłumacza. Z zamiłowania mechanik i zapalony rowerzysta.
Kilka miesięcy temu po głośnym zwolnieniu Jeremy'ego Clarksona z kultowego telewizyjnego programu Top Gear pojawiły się pierwsze plotki jakoby to właśnie Guy Martin miał zostać jednym z prowadzących w nowym składzie Top Geara. Plotki szybko przyszły i szybko poszły, ale jak mawiają w każdej plotce jest ziarno prawdy.
Jak się bowiem okazuje, Martin rzeczywiście miał propozycję od stacji BBC, ale po zapoznaniu się z ofertą odrzucił ją. Jak stwierdził niestety praca w BBC zmusiłaby go do rzucenia dotychczasowej pracy na posadzie mechanika ciągników siodłowych, a do tego kolidowałaby z jego startami w wyścigach.
"Oczywiście możesz zarabiać miliardy funtów, ale praca mechanika pozwala mi się spokojnie utrzymać w świecie motocykli. Nie chcę żyć jak gwiazda rocka. Jeżdżę Transitem i Volvo kombi (Volvo Amazon z 1967 roku - 788 KM i prędkość maksymalna około 350 km/h) choć moje rachunki za narzędzia i części są dość wysokie!"
Guy po prostu woli być mechanikiem i zawodnikiem...