Kiedy wyścig się rozpoczął na torze było mokro, więc wszyscy zawodnicy wyjechali na tor ubrani w oponki typu WET. Zdobywca sobotniego Pole Position Dani Pedrosa jak zwykle wystartował atomowo i utrzymał prowadzenie, jednak jeszcze na pierwszym okrążeniu został wyprzedzony przez startującego z drugiego pola Lorenzo. Jorge na Yamasze wystrzelił do przodu i regularnie zwiększał swoją przewagę.
Tor przysychał coraz bardziej i pierwsi zawodnicy zjechali na zmiany motocykli na te na slickach. Przez te zmiany w klasyfikacji nieźle się namieszało. Valentino Rossi trzykrotnie zmieniał motocykl, a nawet wylądował na poboczu. Udało mu się wstać i ruszył dalej jednak przy jednej ze zmian motocykla przekroczył predkość w depot i został ukarany przejazdem karnym. Ten koszmarny wyścig "Doktor" ukończył na ostatnim 16 miejscu z ogromną stratą dwóch okrążeń do zwycięzcy czyli Jorge Lorenzo. Hiszpan na zmianę motocykla zjechał jako samotny lider i na tor wrócił jako niezagrożony. Do mety dojechał z ponad 17 sekundową przewagą. Drugi był Melandri na satelickim Kawasaki (największy sukces kawasaki od kilku lat), a trzeci finalnie dojechał Pedrosa, który stoczył emocjonujący pojedynek z kolegą z teamu Andreą Dovizioso. Piąty był Stoner a szósty Vermeulen.
Tak wyglądała klasyfikacja końcowa:
Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj do następnego numeru (7/2009) MOTOCYKLA
Aby obejrzeć więcej zdjęć skocz do naszej galerii: