W obecnym układzie płatności za autostrady trudno się w pierwszej chwili w ogóle połapać. Mamy trzy autostrady zarządzane przez koncesjonariuszy (Autostrada Wielkopolska i Stalexport Autostrada Małopolska, AmberOne), dwa odcinki płatne za pomocą e-Toll i kilka bezpłatnych (na razie) fragmentów. One jednak także już wkrótce także objęte zostaną systemem e-Toll.
W najlepszej sytuacji są kierowcy osobówek. Mogą skorzystać z łatwej aplikacji do zakupu biletów autostradowych e-Toll Bilet, a także z łatwych płatności za autostrady koncesyjne – po zarejestrowaniu w specjalnej aplikacji (np. Autopay), płatności są pobierane przez system videotollingu, który odczytuje przednie tablice rejestracyjne. Z tej opcji, z oczywistych względów, nie mogą jednak skorzystać kierowcy jednośladów – na odcinkach koncesyjnych opłaty muszą oni wnosić w kasach gotówką lub kartą.
Inaczej sytuacja wygląda na dwóch płatnych odcinkach autostrad, zarządzanych przez GDDKiA – Wrocław-Gliwice i Konin-Stryków. Tam opłatę wnosi się za pomocą tzw. biletu autostradowego lub aplikacji śledzącej przejazd. To rozwiązanie wprowadziło w ubiegłym roku mnóstwo zamieszania, ponieważ Ministerstwo Finansów jako podstawowe rozwiązanie płatnicze wprowadziło nieintuicyjną i uciążliwą w użytkowaniu aplikację e-Toll, z którą kierowcy mieli mnóstwo problemów.
Dopiero po pewnym czasie zaproponowano alternatywne rozwiązanie – aplikację e-Toll Bilet, która umożliwiała zakup biletu autostradowego online bez konieczności stania w kolejce na stacji paliw. Weryfikacja płatności przeprowadzania jest przez specjalne pojazdy z czytnikami tablic. Sprawdzają one czy dla danej tablicy rejestracyjnej odnotowano płatność za przejazd danym odcinkiem.
To rozwiązanie jest znacznie łatwiejsze niż niewygodna aplikacja e-Toll, w czasie korzystania z której telefon musiał być aktywny przez cały czas przejazdu, a w dodatku która wymagała kłopotliwej rejestracji. W e-Toll Bilet rejestruje się tylko własny pojazd (lub pojazdy), a następnie wybiera odcinek do przejechania. Można zrobić to w domowym zaciszu, w spokoju. Warto zapoznać się z tą aplikacją, bo już wkrótce na darmowych dotąd autostradach także pojawi się obowiązek wnoszenia opłat za jej pomocą.
Przeczytaj także: nie stać nas na darmowe autostrady.