Cała rzecz rozchodzi się o Tourist Trophy na Wyspie Man. McPint (czyli McGuinness) wygrywał tam wcześniej już 22 razy. Jak co roku, także i w 2015 na wyścigi zabrał całą swoją rodzinę, gdyż jak sam mówi rodzina jest dla niego najważniejsza w takiej chwili, jest jego skałą i fundamentem i nie wyobraża sobie, że miałoby ich zabraknąć. Niestety córka Maise chodząca do szkoły w rodzinnym Morecambe nie dostała zgody na opuszczenie zajęć w dniach trwania wyścigów. Żadne argumenty nie przemawiały do władz szkoły, więc Mc Guinness z pełną świadomością "porwał" córkę na wyścigi. W takiej sytuacji szkoła nałożyła na Johna karę administracyjną w wysokości 120 funtów brytyjskich - około 700 zł, za nieusprawiedliwioną nieobecność (To normalna kara w Wielkiej Brytanii). Pieniądze te nie trafią jednak na konto szkoły, a na konto Urzędu miejskiego Morecambe, nad czym bardzo ubolewa sam "Król Góry".
John McGuinness zdobył w tym roku kolejne, 23 zwycięstwo na słynnej trasie Mountain Course na Wyspie Man.