Przyjaciel Harrego mówi, że książe absolutnie uwielbia motocykle. Bardzo chciałby być traktowany przez innych jako zwykły motocyklista.
Nasuwa się pytanie czy za każdym razem kiedy Harry lub William wyjadą na ulicę, zaraz za nimi pojawi się kolumna gwardii królewskiej? Bo przy takim scenariuszu trudno będzie traktować księcia jak "zwyczajnego bikera".