Motywacją do wprowadzenia kilku zmian była norma euro 5, ale producent nie ograniczył się tylko do lekkich modyfikacji silnika. Pogrzebano dość głęboko także w zawieszeniu, elektronice oraz stylistyce. Podstawą, wymuszoną przez normę ekologiczną, były jednak modyfikacje jednostki napędowej. Producent postawił sobie za cel ograniczenie emisji bez bez utraty wydajności silnika.
W efekcie moc, jak i maksymalny moment obrotowy pozostały na poziomie zeszłorocznego modelu – 140 KM i 87 Nm. Co do swojej istoty trzycylindrowy silnik z obracającym się wstecznie wałem korbowym pozostał niezmieniony, popracowano za to nad detalami. Dla zmniejszenia współczynnika tarcia, popychacze pokryto powłoką DLC (diamond-like carbon), łączącą niski współczynnik tarcia z wysoką twardością. Większość łożysk przeprojektowano - także w celu uzyskania mniejszego oporu. Zastosowano wtryskiwacze paliwa o wyższym ciśnieniu i nowy sterownik silnika. Nowe jest także sprzęgło i quickshifter EAS trzeciej generacji.
Układ wydechowy zaprojektowano od podstaw – nie tylko zapewnia on zgodność z normą euro 5, ale także nadaje obu modelom świeżego, nieco bardziej zadziornego charakteru dzięki trzem spiczasto zakończonym wylotom. Producent zapewnia, że zubożone, słabsze wersje Rosso o mocy 112 KM, także dostaną ten układ wydechowy. Pojawiły się także informacje o możliwych wersjach na kategorię A2, z silnikami o mocy… 47 KM.
Oba modele otrzymały ulepszone ramy, w których usztywniono miejsce mocowania wahacza. Zdaniem producenta wpłynęło to korzystnie zarówno na sztywność skrętną, jak i wzdłużną. W zawieszeniu zmieniono nastawy przednich widelców i dodano nowy, progresywny tylny amortyzator. MV Agusta przeprojektowała nawet siedzenie – podobno teraz ma lepiej tłumić wibracje.
Najwięcej podziałano jednak w kwestii pokładowej elektroniki. Brutale RR i Dragster RR zostały w końcu wyposażone w bezwładnościowy moduł pomiarowy (IMU), opracowany specjalnie dla MV Agusty przez włoską firmę e-Novia. IMU sterować będzie systemami kontroli trakcji, ABS, kontroli wheelie, tempomatem i kontrolą startu, a także doświetlaniem zakrętów. W wersjach Rosso także znajdą się moduły IMU, ale z ograniczoną liczbą systemów elektronicznych.
Przeczytaj również: najpiękniejsza i piekielnie mocna - MV Agusta Brutale Serie Oro
Nowy kokpit TFT o przekątnej 5,5 cala, oprócz podstawowych informacji o prędkości i obrotach, przekazuje kierowcy informacje z pokładowej elektroniki. Podobnie jak poprzednie, także modele Brutale RR i Dragster RR na rok 2021 będą dostępne w wersji „SCS”, z automatycznym, odśrodkowym sprzęgłem Rekluse. Podczas codziennej jazdy, w połączeniu z quickshifterem działa to jak półautomat, ale klasyczna dźwignia jest obecna i można z niej w każdej chwili skorzystać, na przykład podczas startu, czy zatrzymania.
Oprócz wersji Rosso, RR i RR SCS, Dragster 800 2021 będzie dostępny także w topowej specyfikacji RR SCS RC, z kutymi felgami aluminiowymi, elementami z włókna węglowego i grafiką inspirowaną wyścigami Moto2. Dla tej wersji przewidziano torowy układ wydechowy SC Project, który zwiększa moc do 150 KM. Ma powstać tylko 200 egzemplarzy w specyfikacji RC.
Komentarze