Drugi dzień Afriquia Merzouga Rally 2018 za nami. Krzysztof Jarmuż zaliczył wczoraj poważnie wyglądający wypadek na wydmach. Na szczęście zawodnik wyszedł z niego cało i będzie mógł kontynuować udział w rajdzie. Polak jadący w barwach 115Moto Team, na odcinku specjalnym zajął 30. pozycję. Krzysztof, pomimo poważnej gleby, utrzymał 25. miejsce w klasyfikacji generalnej, ale do lidera - Joana Barredy - traci dwie i pól godziny.
Dzisiaj miałem sporo szczęścia. Na jednej z wydm popełniłem błąd, nie zdążyłem wyhamować i poleciałem „na twarz”. Bolą mnie teraz plecy, ale ogólnie wszystko jest ok. Motocykl jest nieco uszkodzony, wszystko jednak da się naprawić – tak Krzysztof Jarmuż komentuje drugi etap.
Klasyfikacja generalna po II etapie Merzuoga Rally: |
||||
Miejsce | Zawodnik | Motocykl | Czas | Strata |
1 | BARREDA BORT JOAN | HONDA | 06:12:27 | 00:00:00 |
2 | BENAVIDES KEVIN | HONDA | 06:16:03 | 00:03:36 |
3 | QUINTANILLA PABLO | HUSQVARNA | 06:17:20 | 00:04:53 |
4 | CAIMI FRANCO | YAMAHA | 06:19:28 | 00:07:01 |
5 | PRICE TOBY | KTM | 06:21:55 | 00:09:28 |
... | ||||
25 | JARMUŻ KRZYSZTOF | KTM | 08:39:12 | 02:26:45 |
... | ||||
58 | DĄBROWSKI TOMASZ | KTM | 15:16:23 | 09:03:56 |
59 | BARTOSZEK JACEK | KTM | 15:22:08 | 09:09:41 |
Wczoraj zawodnicy walczyli z ponad 35-stopniowym upałem i technicznym OS-em. Co przygotował organizator na trzeci etap Afriquia Merzouga Rally 2018? Przed uczestnikami rajdu ponad 60 km dojazdówki, a potem 241 km po sypkich wydmach. Na dodatek jest to etap maratoński, więc zawodnicy muszą radzić sobie sami – śpiąc na pustyni i ogarniając maszyny samodzielnie, bez pomocy mechaników. Zapowiada się zacięta i niezwykle ciekawa rywalizacja.
Komentarze