Sensacja - debiutant (mistrz świata Moto2) Johann Zarco po starcie obejmuje prowadzenie! Mało tego, zaczyna budować przewagę nad drugim Marquezem! Niestety został pokonany przez zakręt numer 2...
Ambicje i chęci na zwycięstwo miał zarówno Andrea Iannone (Suzuki), jak i Andrea Dovizioso (Ducati) oraz Maverick Vinales (Yamaha). Do tej grupy dołączyli też Rossi i Marquez. Niestety chory na ambicje Iannone zaliczył spektakularną glebę. A niedługo po tym prowadzenie objął Dovi, któremu jak cień towarzyszył Vinales. Początkowo do prowadzących podpiął się również Rossi, a Marquez zaczął odstawać. Potęgę Ducati mogliśmy podziwiać na prostej, kiedy było wyraźnie szybsze od Yamah. Późne hamowania Doviego również robiły wrażenie. Jednak to nie wystarczyło - w krętej części toru to Vinales dzielił i rządził. Działo się!
Za plecami czwartego Marqueza doszło do nieoczekiwanej walki Aleix Espargaro (Aprilia) rozpoczął batalię z Danim Pedrosą (Honda) o piąte miejsce! Tego się nikt nie spodziewał!
Ostatecznie na ostatnim okrążeniu Vinales zbudował przewagę uniemożliwiającą Ducati pokonanie go na prostej, co zapewniło mu zwycięstwo. Trzeci linię mety przeciął Rossi, za nim Marquez, następnie Pedrosa i Espargaro.
Mam tylko nadzieję, że cały sezon będzie równie emocjonujący. Kolejna runda odbędzie się w Argentynie - zapraszamy na wyścig 9 kwietnia.
Wyniki