MotoGP: Marquez wraca na szczyt

Najstarszy w stawce zawodnik - Valentino Rossi - chyba musiał sobie coś udowodnić. 23 dni temu złamał sobie nogę w czasie treningu na swoim ranczu i mimo to postanowił wystartować w czasie rundy MotoGP w Aragon!

Treningi dowolne i pierwsze sesje kwalifikacyjne wróżyły mu klęskę na całej linii. Mimo wszystko Rossi wykręcił trzeci czas i do wyścigu startował z pierwszego rzędu - szacun!

Najszybszy był jego teamowy kolega - Maverick Vinales, a drugi czas padł łupem Jorge Lorenzo, który w końcu zaczął się dogadywać ze swoim Ducati. Zwycięzca zeszłorocznego wyścigu - Marc Marquez startował z 5 miejsca. Co ciekawe najszybsza w kwalifikacjach była niefabryczna Honda Cala Crutchlowa.

Rossi od samego startu pokazał wolę walki. Zresztą również Vinales udowodnił, że nie będzie taryfy ulgowej dla Doctora. Prowadzenie w wyścigu objął Lorenzo. Miejsce za jego plecami, po bratobójczej walce z Vinalesem, zajął Rossi. Na trzecią pozycję wskoczył ostrzący sobie zęby na mistrzowski tytuł Dovizioso. Tu nie było miejsca na nudę. Ani Marquez, ani Vinales, ani Crutchlow, ani Aleix Espargaro nie zamierzali odpuszczać. 

Marquez na ósmym kółku już był trzeci. Na dohamowaniu do zakrętu nr 12 bezpardonowo zaatakował - chciał za jednym zamachem wyprzedzić obu przeciwników i objąć prowadzenie. Jednak przestrzelił zakręt. Nie tylko nie wykonał planu, ale jeszcze stracił pozycję na rzecz Dovizioso. Nie na długo.

Z Dovim poradził sobie dość szybko. Włoch próbował kontratakować, ale nadaremno. A Marquez miał już na celowniku nową ofiarę - Rossiego. Tym razem jego atak był skuteczny, a na drodze do zwycięstwa pozostał tylko nieźle jadący Lorenzo.

W tym samym czasie Pedrosa wyprzedził Vinalesa i szybko zbliżał się do Rossiego. Fabryczne Hondy w końcówce wyścigu były nie do zatrzymania: na 8 kółek do mety Marquez po krótkiej walce zostawia w tyle Lorenzo i swoim stylu zaczyna uciekać. To nie koniec kłopotów zawodnika Ducati - za jego plecami Rossi przegrywa z genialnie jadącym Pedrosą. Drugi pojedynek Honda vs. Ducati jest tylko kwestią czasu.

Za plecami czołówki trwa ostra walka - na czele grupy pięciu zawodników jedzie Rossi. Tuż za nim czai się Vinales. Jednak zarówno Dovizioso, jak i Aleix Espargaro (Aprilia) oraz Alvaro Bautista (Ducati) marzą o jak najlepszym wyniku. Rossi po długiej walce - na trzy okrążenia do mety - musi uznać wyższość Vinalesa. Również na czele wyścigu zmiany - Pedrosa dopada Lorenzo i zostaje wiceliderem. Lider klasyfikacji generalnej (przed tą rundą) - Andrea Dovizioso przegrywa z Aprilią Aleixa Espargaro...

Tym samym w generalce liderem zostaje Marquez, który ma 16 punktów przewagi nad Dovim. Trzeci Vinales traci 28 oczek do lidera. Z kolei Rossi ma już tylko matematyczne szanse na tytuł - trudno mu będzie odrobić aż 56 punktów.

Wyniki rundy w Aragon:

Klasyfikacja generalna: