Kalendarz MotoGP liczy obecnie 18 wyścigów i wielu zawodników i zespołów uważa to za maksimum możliwości na sezon. Tymczasem Motogp.com właśnie opublikowało informację, że w kalendarzu 2018 pojawi się runda w Finlandii na torze Kymiring, 150 km od Helsinek. Kontrakt został właśnie podpisany, ale nie ma ani słowa o tym, który tor miałaby zastąpić Finlandia. Czyżby więc Kymiring miał dołączyć do kalendarza jako 19 wyścig? Pamiętajmy, że w dalszej perspektywie są też rozmowy z torem w Tajlandii, która również chciałaby dołączyć do MotoGP. Oprócz tego pojawiają się wzmianki o Kazachstanie (tor Sokol), a teraz do tego grona dołączyło Spa Franconchamps w Belgii i brytyjskie Donnington Park.
Nowi właściciele Donnington, firma MSV właśnie przygotowują się do modernizacji toru i przygotowania go do nowych eventów (nie mówią otwarcie jakich). Na dodatek szefowa toru Spa w Belgii Nathalie Maillet nie ukrywa że rozmawiała z Dorną i też zamierza walczyć o organizację MotoGP. Póki co jednak nie jest to możliwe bowiem tor nie jest przygotowany odpowiednio pod względem bezpieczeństwa motocyklistów, a także marketingowym. Prace już są planowane i wszystko ma ulec poprawie, na tyle że zawody MotoGP mogłyby odbyć się tam w 2020 lub 2021 roku.
Z drugiej strony większość torów wyścigowych w kalendarzu ma kontrakty do 2020 i dłużej. Niemcy właśnie przedłużyli swój kontrakt na organizację GP Niemiec (nie wiadomo jeszcze na jakim torze, choć Sachsen jest tu faworytem) do 2021 roku. Najbardziej prawdopodobnym kandydatem do odpadnięcia jest chyba Jerez, które nie unika problemów choćby z frekwencją. Mimo to kandydatów jest wielu, a ci do wypadnięcia z kalendarza - nieliczni. Jak zmieni się kalendarz MotoGP w najbliższych latach? Będziemy informować.
