Testy w Katarze były ostatnim sprawdzianem motocykli, ustawień i formy zawodników przed pierwszym wyścigiem sezonu, właśnie na torze Losail. Ostatnie trzy dni potwierdziły bezsprzecznie, że właśnie Maverick Vinales będzie zawodnikiem do pobicia podczas tego sezonu. Młody Hiszpan błyskawicznie dogadał się ze swoim nowym motocyklem i zakończył wszystkie zimowe testy z najszybszymi czasami.
Zdecydowanie więcej problemów miał Rossi, który przyznał, że nie pamięta testów, które były tak trudne dla Yamahy. Mimo to Rossi zaprezentował szybkie tempo wyścigowe, kręcąc czasy na poziomie 1:55, a na dodatek drugiego dnia zaryzykował z ustawieniami. Ryzyko się opłaciło, bowiem Rossi wykręcił trzy okrążenia poniżej 1:55, podobnie jak jego nowy kolega z zespołu, i zakończył dzień na 2 miejscu. Tylko odrobinę wolniejszy, trzeci czas okrążenia wykręcił wtedy wciąż zaskakujący Jonas Folger z zespołu Tech3.
Ze sporymi kłopotami zmagał się również Marquez, który zaliczył kilka niezbyt szczęśliwych upadków, w tym jeden tuż po wyjechaniu motocyklem z nowymi owiewkami już pierwszego dnia testu. Mimo to Marquez znów pokazał że ma wysokie tempo wyścigowe i dobrą regularność. Dani Pedrosa pracował zaś nieco w cieniu, ale jak sam mówi krok po kroku dochodzi do właściwej formy.