Przed wyścigiem na Monzie team Alstare Suzuki miał powody do zadowolenia, zaraz po rozpoczęciu wyścigu to co mogło skończyć się dobrze skończyło się bardzo źle. Kraksa, której uczestniczył Max Neukirchner wykluczyła go już na sto procent z kolejnej rundy i prawdopodobnie z kilku następnych (nie sądzicie chyba, że złamana kość udowa i pomniejsze złamania kości piszczelowej to kontuzje, które można naprawić w tydzień lub dwa?).
Włodarze teamu Alstare na szczęście działają szybko. Dziś została podjeta decyzja o współpracy z byłym zawodnikiem tego teamu, Fonsim Nieto. Hiszpan jeszcze w zeszłym sezonie jeździł w barwach Alstare Suzuki i zna praktycznie cały zespół. Napewno ułatwi to współpracę wewnątrz zespołu. Nieto nie ma jednak jeszcze doświadczeń z nowym motocyklem Alstare Brux GSX-R1000 K9 a na treningi w RPA będą pierwszym jego kontaktem z nowym Superbike'em ze stajni Suzuki.