Norton w MotoGP 2012?

Norton to brytyjska firma z bardzo długą tradycją wyścigową. Lata 50 i 60 to chyba najlepszy czas dla tej marki. Teraz na niewielką skalę produkuje piękne motocykle o klasycznym wyglądzie. I ściga się na słonym jeziorze.

Plotka głosi jednak, że Norton już za niecałe dwa lata ma ścigać się w MotoGP. Wszystko za sprawą ich wyjątkowego silnika Wankla, którym faszerują swoje wyścigowe motocykle. Jeden z szefów Nortona nie potwierdził tej informacji w pełni jednak zaznaczył że owszem,  Norton planuje wystartować w jednej z klas wyścigowych mistrzostw świata. Czytając między wierszami można stwierdzić że będzie to albo MotoGP albo WSBK. Jednak tu pojawia się kolejny problem bo World Superbikes startują motocykle seryjne a Nortony z silnikiem Wankla (NRV 700 i NRV 588) to maszyny tylko wyścigowe. Czyli wszystko wskazuje na MotoGP. Podobno kolejnym powodem jest powrót MotoGP do pojemności 1000 cm3. Nie da się ukryć że litrowy Noroton z silnikiem Wankla może mieć kosmiczne osiągi (przypomnę że Norton NRV 588 o pojemności 588 cm3 rozwija moc około 170 KM), nie wiadomo tylko co z trwałością i równie ważną trakcją. Jeśli plotka okaże się prawdą, 2012 może być bardzo pomyślnym rocznikiem dla MotoGP, bowiem inne plotki głoszą o przygotowaniach Aprilii i BMW do staru również w tym sezonie. Takie informacje dobrze wróżą zwłasza przy ostatnich kłopotach MotoGP z brakami teamów wyścigowych. Może i Kawasaki powróci?


Zobacz również:
REKLAMA