15 listopada - dzień premiery nowej Jawy
Za produkcję motocykla odpowiadają firmy Mahindra i Classic Legends, do których należą prawa do marki i logo Jawy. Warto przypomnieć, że czeska marka uchodzi za legendarną nie tylko w Europie. Import motocykli na wschód spowodował, że firma zyskała ogromną popularność również wśród mieszkańców Azji.
ZOBACZ TEŻ: Najnowsze motocykle - 2019 rok |
Jak na razie wiadomo jedynie, że nową Jawę napędzał będzie jednocylindrowy, czterosuwowy silnik o pojemności 293 cm3 nawiązujący wyglądem do jednostki napędowej Jawy 250/559 Panelka z przełomu lat 50. i 60. ubiegłego wieku.
Koncern Mahindra zdradza, że jednostka napędowa generuje 27 KM i 28 Nm (czyli porównywalnie z modelem TS 350 Twin Sport). Nie daj się zmylić żeberkami cylindra i głowicy, bowiem silnik jest chłodzony cieczą. Jednostkę uzbrojono w podwójne, klasyczne, chromowane tłumiki. Podobno motocykl ma brzmieć jak dwusuw z dawnych lat... w to jednak trochę trudno uwierzyć w przypadku czterosuwa.
Nigdy już nie wróci
A czy trafi na rynek europejski? Biorąc pod uwagę Bajaja i Royala Enfielda - indyjskie firmy które śmiało walczą o europejskich klientów, jest to bardzo prawdopodobne.
ZOBACZ TEŻ: Motocykle PRL-u: Komuno wróć |
Zakup praw do Jawy to dobry chwyt marketingowy. Sporo ludzi wiąże ciepłe wspomnienia z maszynami tej marki. Jawa ma również swój wkład w rozwój sportu. Trzeba tylko pamiętać, że nowa Jawa poza legendarnym logo nie będzie miała zbyt wiele wspólnego z Jawami 250 i 350 na których motocyklową przygodę zaczynało kilka pokoleń motocyklistów.
ZOBACZ TEŻ: QUIZ: Motocykle PRL-u. Pamiętasz je? |
Źródło: Jawa Motorcycles