Pan Scott kupił swój pierwszy motocykl w 1937 roku. Był to Norton 16H o pojemności 490 cm3. Teraz jeździ Hondą CBF600. "Kiedy pierwszy raz przejedziesz się motocyklem, jesteś zgubiony. Uczucie wiatru na twarzy jest o wiele lepsze niż siedzenie w izolacji w samochodzie" - mówi.
Kampania, w której bierze udział pan Scott nosi nazwę Hugger. Jej celem jest promowanie bezpieczeństwa na drogach i zwracanie uwagi na fakt, że motocykliści stanowią dużą część uczestników ruchu drogowego.
93 lata i wciąż w siodle. Czapki, a może raczej kaski z głów.