Tutaj za to można zobaczyć jakimi umiejętnościami dysponował Steve w materii motocrossu i rajdów motocyklowych. Może w dzisiejszych czasach nie robi to wielkiego wrażenia, ale z drugiej strony mając świadomość, że motocross jeszcze wtedy raczkował, a Steve jeździł na rowerze z silnikiem jesteśmy pod wrażeniem talentu tego gościa.
Poniżej dłuuugaśna reklama, i tu niespodzianka Hondy CR250 (a nie Husqvarny) nagrana zaraz po rajdzie w Elsinore, w którym McQueen brał udział w 1971 roku.
Steve McQueen na Hondzie
