W ostatnich latach rynek motocyklowy został zdominowany przez maszyny w klasycznym stylu. W tym roku wielu producentów motocykli postawiło na „neo-retro”, czyli połączenie tradycyjnego wyglądu z nowoczesnymi technologiami. Wydawać by się mogło, że te rzeczy nie idą ze sobą w parze, jednak przykłady Hondy CB 1000 R, Kawasaki Z900RS, czy Husqvarny Vitpilen pokazują, że jest to słuszna droga.
Nic dziwnego, że i ekipa Suzuki zapragnęła takiego motocykla w ofercie. Padło na model SV 650. Maszynę wyposażono w regulowany widelec i poddano liftingowi. Japończycy dodali owiewkę z okrągłą lampą, kierownicę typu clip-on i kanapę z przeszyciami i w efekcie uzyskali zgrabnego cafe racera. Nowy SV 650X sam silnik i ramę co wersja standardowa. Do pełni szczęścia brak tylko felg ze szprychami. Maszyna kosztuje 29 000 zł, czyli jest tylko o 1000 droższa od wersji standardowej.