O naszym mistrzu opowiadają najwybitniejsi zawodnicy, m.in. Krzysztof Hołowczyc, Tomasz Gollob, Jarosław Hampel czy Kuba Przygoński. 45-minutowy film, wyprodukowany przez platformę NC+.
Taddy Błażusiak, polski zawodnik hard enduro, jest prawdziwą off-roadową legendą. Sześciokrotny Mistrz Świata SuperEnduro, pięciokrotny w AMA Endurocrossie oraz czterokrotny złoty medalista X-Games, do dzisiaj pozostaje niepokonany w swojej dyscyplinie. Żeby zobaczyć pełną 45-minutową wersję filmu wbijaj na www.redbull.pl/taddy
Tadek po raz pierwszy zgodził się zaprosić dziennikarzy do swojego domu. Ekipa telewizyjna NC+ spędziła z nim kilka dni w Hiszpanii, podczas jego ostatnich ubiegłorocznych przygotowań do sezonu SuperEnduro. Dziennikarze podglądali trening na motocyklu i rowerze, wysłuchali opowieści znajomych i sąsiadów, a nawet przejechali się z nim… Harleyem!
Zanim zaczęliśmy realizować ten film, postawiłem jeden warunek – żadnego ściemniania, malowania bohaterskiej historii i tym podobnych zabiegów. Miała być sama prawda i opowieść o tym, czym tak naprawdę jest całe moje życie, czyli – o sporcie. To się udało, produkcja przedstawia rzeczywistość, więc nie mogę nawet mówić, czy jest fajna, czy nie. Tak po prostu jest i kropka – mówi Taddy Błażusiak.
Na film składają się fragmenty ponad 50 godzin materiałów źródłowych, nigdy wcześniej niepublikowane archiwalia, a o sukcesach, uporze i determinacji Taddy’ego opowiadają nie tylko najbliżsi i trenerzy, ale także inni wybitni zawodnicy. Jarek Hampel przyznaje, że Błażusiak jest jednym z najlepszych motocyklistów na świecie, „Hołek” uważa Tadka za polskiego ambasadora, a według Golloba jeszcze całe pokolenia będą pamiętać, kim był Taddy Błażusiak.
Dla mnie każde spotkanie z Taddy’m to wyjątkowa okazja, żeby przekonać się, jak dumni możemy być z niego. Mam na myśli wszystkich Polaków. To paradoks, że taka gwiazda jest bardziej rozpoznawalna na Zachodzie, niż w swojej ojczyźnie, ale mam nadzieję, że to się będzie zmieniać. Wspaniały facet, wielki sportowiec i polski ambasador w świecie – w pełni zasłużył sobie na taką produkcję – zachęca jeden z bohaterów filmu, kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc.