Oprócz opony wytatuowany został też kombinezon Dainese. Scott Campbell podjął się tego wyzwania, bo jak sam stwierdził: opona motocyklowa to coś z czym jeszcze nie pracował i było to osobiste wyzwanie aby zaprojektować i wykonać taki tatuaż. Przez to w trakcie pracy wcielał się w projektanta i krawca wykonującego szablon, z którego wykonał tatuaż. Starał się unikać projektowania komputerowego bo uważa że projektowanie na ekranie zabija ducha tego typu sztuki. Naprawdę ciekawa rzecz.
Tatuaż na oponie Pirelli?
