Od początku klasy Moto2 w serii Grand Prix dostawcą silników w specyfikacji wyścigowej była Honda. W ubiegłym roku Honda przedłużyła jednak kontrakt z organizatorem jedynie do końca 2018 roku więc już rozpoczęły się poszukiwania następcy. Pod uwagę brani byli trzej kandydaci:
Kawasaki (ZX-6R), MV Agusta (prawdopodobnie F3 675 cm3) i Triumph (wtedy jeszcze z silnikiem z Daytony 675). Dziś już wiadomo, że Hondę na stanowisku dostawcy silników zastąpi Triumph, ale raczej nie będzie to silnik o pojemności 675. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że silnik z właśnie zaprezentowanego Street Triple'a RS (765 cm3 i 123 KM) będzie nadawał się do tego znacznie lepiej niż bardziej wysilony i mający pewne problemy z trwałością silnik z Daytony.
To okaże się pewnie dopiero na początku 2018 roku. Póki co jest jeszcze kilka problemów konstrukcyjnych do rozwiązania. Choćby taki, że silniki Triumpha są mocowane do ramy wysoko - przy głowicy cylindrów co może sprawiać kłopoty w kwestii konstrukcji ramy wyścigowej. Jedno jest pewne: takie zmiany zawsze przynoszą ciekawe rozstrzygnięcia w wyścigach.