Maszyna została stworzona na cześć legendarnej londyńskiej kawiarni "Ace Cafe".
Triumph Bonneville T120 w limitowanej wersji Ace Cafe został stworzony na cześć legendarnej londyńskiej kawiarni o tej samej nazwie.
Projektanci zadbali o idealny dobór i połączenie kolorów, dzięki czemu motocykl wygląda jeszcze lepiej, niż w wersji standardowej. Nieźle prezentuje się skórzana kanapa z przeszyciami nawiązującymi do maszyn z sprzed lat i emblemat asa trefl na baku i bocznych osłonach.
Dwucylindrowa rzędówka Bonnevilla o pojemności 1200 cm3 wyciska 80 KM i 105 Nm przy 3100 obr/min. Zawieszenia dostarczyli Japończycy z KYB - z przodu zastosowano widelec o średnicy 41 mm i o skoku 120 mm, a z tyłu dwa amorki tej samej firmy o tym samym skoku. Za hamowanie z przodu odpowiadają dwie tarcze o średnicy 310 mm, w które wgryzają się dwutłoczkowe zaciski Nissin.
Zobacz też: 10 pytań z historii motocykli [QUIZ]
Do tego dochodzi minimalistyczny błotnik i detale w postaci ledowych kierunkowskazów. No i nie sposób zapomnieć o napisie "Head Down - Hang On" (czyli głowa w dół i trzymaj się). Do każdego modelu zostanie dołączony numerowany certyfikat podpisany przez prezesa Triumpha - Nicka Bloora oraz założyciela londyńskiej "Ace Cafe" - Marka Wilmore'a.
Produkcja Bonneville T120 Ace Cafe jest limitowana do 1400 sztuk, więc chętni nie powinni tracić czasu.
