To kolejny cios dla świata wyścigów motocyklowych. Po smutnych wydarzeniach z zeszłego tygodnia – śmierci legendy mistrzostw świata Phila Reada oraz młodego zawodnika British Superpike Chrissy’ego Rouse’a, kolejny zawodnik poniósł śmierć po wypadku w wyścigu. Victor Steeman, młody zawodnik mistrzostw świata World Supersport 300, ścigający się na zapleczu Superbike’ów uległ poważnemu wypadkowi podczas wyścigu na torze Portimao w Portugalii. Jeszcze na torze medycy udzielili zawodnikowi pomocy i ustabilizowali jego stan na tyle by mógł zostać przewieziony do szpitala. Jego stan pozostawał krytyczny i rokowania były bardzo ostrożne. Niestety wczoraj wieczorem dotarła do nas smutna informacja, że młody Holender zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
22-letni Victor Steeman był zawodnikiem zespołu MTM Kawasaki. Miał za sobą najlepszy sezon w mistrzostwach świata. Zdobył 3 pole Position, 5-krotnie stawał na podium i 4-krotnie zwyciężał w wyścigach WSSP 300. Przed wyścigiem w Portimao pozostawał wiceliderem klasyfikacji generalnej wciąż zachowując szanse na walkę o tytuł mistrzowski. Był to jego czwarty sezon w mistrzostwach świata.
Zespół poinformował o jego śmierci 11 października podkreślając, że zawodnik był na liście dawców organów i mimo niepowetowanej straty jaką jest śmierć młodego człowieka i zawodnika wyścigowego, są dumni, że to tragiczne wydarzenie przyczyniło się do uratowania pięciu osób, które otrzymają potrzebne organy.

To już drugi śmiertelny wypadek w WSSP 300 w ciągu roku. W ubiegłym sezonie w wypadku zginął Dean Berta Vinales – kuzyn ścigającego się w mistrzostwach świata MotoGP Mavericka Vinalesa.