Wojna celna Trump vs Europa: Harley-Davidson nie podniesie cen

Kojarzysz aferę z czerwca dotyczącą podwyższonego cła UE-USA? Mamy dobrą wiadomość. Przedstawiciel Harleya-Davdisona w Polsce obiecał, że nie podniesie cen motocykli. 

Cło Harley-Davidson

USA nałożyła wyższe cło na aluminium i stal z Unii Europejskiej. W efekcie czego Bruksela obrała podobną taktykę i nałożyła wyższe cło na produkty sprowadzane z USA do UE. Na liście oprócz amerykańskich jeansów i burbonu znalazł się Harley-Davidson. Co w związku z tym? To oczywiste - koszty sprowadzenia Harleya zza oceanu wzrosły o kilka tysięcy złotych. Z tego powodu producent z Milwaukee zapowiedział przeniesienie części produkcji do Europy, a sam Tramp skrytykował tą decyzję. 

Jak się jednak okazuje, Harleye w Polsce nie podrożeją. Oznajmił to Marcin Posłuszny w wywiadzie (Harley-Davidson District Manager na Polskę):

-O ile wzrosną ceny Waszych produktów w związku z wyższym cłem na produkty z USA?

-Polski klient jest wciąż bardzo wrażliwy cenowo, a każda zmiana cen - szczególnie w segmencie naszych najtańszych motocykli Street oraz Sportster, których poziom cenowy to 30 - 50 tys. złotych ma momentalny wpływ na wyniki sprzedaży. Mamy jednak bardzo dobrą wiadomość dla polskich klientów, nowe cła nie wpłyną na poziom cen motocykli Harley-Davidson w Polsce.

-To znakomita informacja! Ale jak do tego doszło? Cła zostały przecież wprowadzone.

-Obliczyliśmy, iż uwzględnienie ceł w cenie motocykli oznaczałoby zbyt wysoki dodatkowy koszt dla sieci dealerskiej - oraz dla klienta oczywiście - aby utrzymać sprzedaż na obecnym poziomie.

Podjęliśmy decyzję, że są to koszty, które z naszej perspektywy są możliwe do poniesienia, aby tylko móc spełniać marzenia naszych klientów o osobistej wolności, jaką daje jazda i możliwością kupowania nowych motocykli Harley-Davidson.

Zobacz również:
REKLAMA