Ta decyzja spowodowana jest sytuacją na całym europejskim rynku sportów motorowych. Yamaha chce teraz skupić na potrzebach klienta indywidualnego itp. itd. Generalnie wygląda na to, że Yamaha ma poważne problemy finansowe i nie potrzebuje w tej chwili kolejnego pochłaniacza gotówki. Pytanie kiedy kryzys dotknie MotoGP? Póki co Yamaha obiecuje, że skupi się na wypełnieniu wszystkich zobowiązań wobec sponsorów i postara się wspomóc swoich zawodników Melandriego i Laverty'ego (3 i 4 miejsce w klasyfikacji WSBK), aby tytuł Mistrzów Świata powrócił do garażu Yamahy. Wiadomość jest tym bardziej dziwna gdyż parę dni temu dotarła do nas informacja, że Yamaha przedłużyła kontrakty ze swoimi jeźdźcami... Cóż.. Kryzys nie wybiera a być może dzięki temu w przyszłym roku zobaczymy wreszcie nową R1 lub R6?
Yamaha wycofuje się z WSBK!
