Pierwszym krokiem jest zapoznanie się z podanymi w instrukcji pojazdu nastawami fabrycznymi. Z reguły są one dostosowane do potrzeb motocyklisty o średnich umiejętnościach i ambicjach, ważącego mniej więcej 75 kg. Jeżeli nie pasujesz do tego schematu lub zgubiłeś instrukcję, też nie ma problemu. Skorzystaj z naszych rad.
Kask na głowę, uruchomić silnik i odjazd? Nie tak szybko! Najpierw podgrzej maszynę. Dlaczego? Ponieważ olej w widelcu i amortyzatorze pod wpływem temperatury zmienia swoje właściwości. W widelcu miesza się on z powietrzem i powstaje emulsja o gorszych właściwościach tłumiących niż charakteryzujące zimny olej. W amortyzatorze olej jest najczęściej oddzielony od poduszki gazowej, ale rozgrzewa się od ciepła emitowanego przez silnik. Wskutek tego i on traci nieco siły tłumienia.
Drugi krok. Ustawienie tzw. skoku negatywnego. Chodzi tu o regulację napięcia wstępnego sprężyn. Z przodu – za pomocą gwintowanych regulatorów z sześciokątnym łbem, znajdujących się w goleniach, z tyłu – najczęściej dwoma skontrowanymi nakrętkami z wycięciami lub za pomocą mechanizmu zapadkowego. Nieliczne maszyny wyposażono w hydrauliczną regulację i pokrętło. Im większe jest napięcie wstępne sprężyn, tym wyżej unosi się przód i/lub tył maszyny. Doświadczenie podpowiada, że przód powinien się ugiąć pod jeźdźcem o około 1/3, a tył o mniej więcej o 1/4 ogólnego skoku zawieszenia, który deklaruje producent.
co trzeba sprawdzić w podwoziu |
1. Sprawdzić śruby mocujące ramę i silnik. 2. Sprawdzić lekkość obrotu i luz łożysk w główce ramy. 3. Sprawdzić, czy nie ma wycieków oleju z widelca i amortyzatora. 4. Sprawdzić, czy zawieszenie tylnego koła i mechanizm dźwigniowy nie mają luzów pionowych. 5. Sprawdzić, czy nie ma luzów w ułożyskowaniu kół i wahacza. 6. Sprawdzić ciśnienie powietrza w oponach i w razie potrzeby ustawić tak jak zaleca producent. 7. Sprawdzić prawidłowość ustawienia tylnego koła. Napinacze muszą być z obu stron ustawione na tych samych oznaczeniach. Do sprawdzenia można ułożyć dwie proste listwy równolegle do tylnego koła. 8. Resorowanie i tłumienie należy początkowo ustawić zgodnie z zaleceniami producenta. 9. Widelec i amortyzator muszą na obciążenie reagować czule i bez dużych oporów. 10. Sprawdzić, czy rama i wahacz nie są pęknięte lub złamane. 11. Pozycja jeźdźca musi być całkowicie odprężona. Dźwignie i przełączniki muszą być łatwo dostępne, podobnie jak dźwignia zmiany biegów i pedał hamulca. |
Resorowanie | |
Negatywny skok zawieszenia ustawia się regulatorem w korkach teleskopów i mierzy się między jarzmem osi a nieruchomą golenią. |
W najgorszym razie dla wykonania pomiaru trzeba wymontować amortyzator z mechanizmem dźwigniowym. Jeżeli tył ramy ma zostać uniesiony o 10 mm, napięcie wstępne sprężyny trzeba zwiększyć o 5 mm. Mechanizmy dźwigniowe pracują zwykle z przełożeniem 2:1. |
{% image id= align=left x=0 y=0 %} | ![]() |
![]() |
![]() |
N I = negatywny skok zawieszenia I: pomiar bez jeźdźca. N II = negatywny skok zawieszenia II: pomiar z jeźdźcem. |
Części składowe skoku określa się między stałym punktem na ramie (biała strzałka) a osią tylnego koła. |
![]() |
![]() |
Sprężyna o charakterystyce liniowej (z lewej) ze zwojami o stałym skoku. Liczby oznaczają: 90 kg siły sprężyny na 1 cm skoku zawieszenia i 150 mm swobodnej długości. Sprężynę po prawej nawinięto progresywnie. Można to poznać po zróżnicowanym skoku zwojów. |
Następnie całą procedurę powtarzamy dla tyłu, mierząc odległość między tylną osią a tyłem ramy. Punkt pomiarowy na tyle ramy oznacz taśmą klejącą lub zmywalnym flamastrem. Powinien on być umieszczony pod kątem około 15O w kierunku do przodu. Wartości zmierzone porównujemy z zalecanymi (patrz: zdj. na str. 130). Jeżeli są mniejsze – trzeba obniżyć napięcie wstępne, jeżeli większe – trzeba je zwiększyć. Nasze przykłady odnoszą się do ogólnego skoku 120 mm, który w prawie wszystkich motocyklach szosowych jest prawie identyczny. Przy dłuższych skokach zawieszenia, np. w podróżnych enduro, wartości negatywne są oczywiście większe. Uwaga: w Teleleverach firmy BMW obowiązują inne zasady. Dzięki systemowi zapobiegającemu nurkowaniu mogą one być wyposażone w bardzo miękkie sprężyny.
Jeżeli i z przodu, i z tyłu nic nie pasuje – masz problem, bo sprężyny są albo za miękkie, albo za twarde. A wtedy regulacja napięcia wstępnego nic nie da (patrz wykres str. 130). Z różnicy wartości N I i N II można wyliczyć, w którym kierunku odchyla się charakterystyka sprężyn. Jeżeli w naszym przykładzie tył jest wyższy o ponad 35 mm, znaczy sprężyna jest za miękka, jeżeli wartość jest mniejsza od 15 mm – za twarda. Co wtedy robić? Nie unikniesz wymiany sprężyn.
Tolerancja negatywnego skoku zawieszenia pozwala uzyskać pewne właściwości dynamiczne przez zmianę napięcia wstępnego. Jeżeli ktoś życzy sobie więcej stabilności jazdy, może ustawić na widelcu mniejszą wartość dla N II, a na amortyzatorze wartość większą. Tym samym pochyla on motocykl do tyłu o 10 mm. Odpowiada to kątowi 20 minut, a więc 1/3 stopnia. Dzięki temu kąt główki ramy i wyprzedzenie przyjmują wartości sprzyjające stabilności. Poszukując lepszej poręczności, trzeba postępować odwrotnie – opuścić przód (większa wartość N II), a tył podnieść przez zwiększenie napięcia wstępnego (mniejsza wartość N II). Praktyka dowodzi, że lepiej stosować kombinację opuszczania/ podnoszenia niż ograniczać się do zmiany wysokości przodu lub tyłu.