Wszystko zaczęło się w 2003 r., kiedy Aprilia pokazała hardkorowego nakeda zbudowanego na bazie maszyny sportowej. Od tamtego czasu Tuono nieprzerwanie jest w ofercie, z roku na rok stając się coraz bardziej ekstremalne. W obecnej wersji stary silnik V2 Rotaxa został zastąpiony V-czwórką, a jej pojemność wynosi 1077 cm3.
Mimo wielu technicznych zmian, jedna rzecz pozostaje w Tuono od lat niezmienna: jest nim bardzo bogate wyposażenie. Tuono w wersji Factory ma w standardzie mnóstwo elektronicznych gadżetów, których nie powstydzi się niejeden motocykl sportowy: kontrola trakcji, launch control i kontrola wheelie, quickshifter, ogranicznik prędkości w pit-lane oraz tempomat. Mało? Dołóż do tego kilka map zapłonu, ABS (w wersji na winkle) i wyświetlacz TFT. Tę długą listę uzupełniają zawieszenia Öhlinsa z pełną regulacją.
Czterocylindrowy widlak o kącie rozchylenia cylindrów 65° na obrotach jałowych pracuje twardo i szorstko. Biegi wchodzą łagodnie. Nie daj się jednak ponieść, bo już od najniższych obrotów silnik ma sporo mocy i przypadkowy ruch nadgarstkiem może skończyć się źle.
![]() |
||
![]() |
![]() |
![]() |
Wolna jazda? Nie!
Jazda na Tuono Factory jest to spore wyzwanie. Po pierwsze dlatego, że silnik ciągle domaga się dynamicznej jazdy, co szybko ci się spodoba. Po drugie, Aprilia ma znakomite, sportowo zestrojone zawieszenia. Kiedy opony złapią odpowiednią temperaturę, zawiasy gwarantują fenomenalną wręcz stabilność bez utraty poręczności. Factory lekko składa się w winkle, niezależnie od tego, czy są one szerokie, czy też ciasne, sprawiając wrażenie przyklejonej do asfaltu. Nierówności są jednak bardziej przeskakiwane niż pochłaniane, tzn. każdy uskok asfaltu zostanie przeniesiony na twój kręgosłup i ręce.
Do tego ta pozycja – sportowa i radykalna. Odległość między kanapą a podnóżkami idealnie pasuje do maszyn sportowych, na długich prostych wkurzać cię będzie brak swobody. Nawet podczas hamowania w złożeniu nie poczujesz charakterystycznego dla wielu maszyn momentu prostującego.