Na pierwszy rzut oka Benelli TRK 502 może się podobać – to turystyczne enduro jest zgrabne. Dowód: zainteresowanie przechodniów. W stalowej ramie upakowano dwucylindrowy rzędowy silnik o pojemności pół litra. Większość motocyklistów prychnie na niego z pogardą, ale posiadacze prawka A2 obliżą sobie brew. Tym bardziej że cena jest OK – za nówkę trzeba wyłożyć 21 990 zł.
![]() |
Składany kluczyk być może ma coś z urody scyzoryka z odpustu, ale to ukłon w stronę tradycji i trzycylindrowych nakedów z serii TnT. |
Benelli to stara włoska marka, która przed kilkoma laty zmieniła barwy – jest częścią chińskiego koncernu Qianjang (QJ). Ale spokojnie! Chińczycy produkują ponad 1,2 miliona motocykli rocznie(!), więc raczej wiedzą, co robią. Dowodem na to jest skonstruowany przez nich silnik.
Nawet po chłodnej i wilgotnej nocy rzędowa dwójka odpala od strzału. Z tym że po odpaleniu trzeba ją przez chwilę zostawić w spokoju, bo w przeciwnym razie może znienacka zgasnąć. Uruchamiane linką sprzęgło, tak jak tradycyjna manetka gazu (zapomnij o ride-by-wire), mogłoby pracować trochę lżej. Sześciobiegowa skrzynia jest dość precyzyjna, ale pracuje raczej twardo i wymaga zdecydowania. Cieszą krótki skok dźwigni oraz kultura pracy i elastyczność silnika.
Na ostatnim biegu bez najmniejszego szarpnięcia możesz jechać 40 km/h. Z tym że jednostka napędowa najlepiej czuje się w zakresie 4000–7000 obr/min. Gdy wskazówka obrotomierza przekroczy czwórkę, następuje wyraźny wzrost momentu obrotowego i to czuć w czasie jazdy. Ten stan kończy się przy ok. 7000 obr/min, gdy następuje lekkie załamanie krzywej mocy i masz wrażenie, że silnik łapie zadyszkę. Kręcenie go tak wysoko nie ma sensu, tym bardziej że pojawiają się wówczas wyraźne wibracje, których nie jest w stanie skasować wałek wyrównoważający. Odcięcie zapłonu następuje przy 9300 obr/min. Co ciekawe, nawet na szóstce niemal dokręcisz do czerwonego pola.
Nie daj się oszukać prędkościomierzowi! Gdy pokazuje 170, w rzeczywistości jedziesz 161 km/h. Niestety, ostrzejsze traktowanie gazu powoduje, że TRK potrafi spalić nawet 7 l/100 km. Idealna prędkość przelotowa wynosi 130 km/h. Wtedy przez wtryski przepływa 5,3 l/100 km.
Szyba, owiewka i handbary całkiem skutecznie chronią, nawet wysokich. Mam 190 cm wzrostu i nie narzekałem na brak miejsca na miękko otapicerowanej kanapie. Nogi są ugięte w kolanach pod rozsądnym kątem, kierownica dobrze leży w dłoniach. Jest też dobra wiadomość dla niezbyt wysokich – kanapę umieszczono na wysokości 800 mm, więc nie trzeba mieć nóg supermodelki, żeby pewnie się podeprzeć stopami.
![]() |
![]() |
W kokpicie nie znajdziesz żadnych fajerwerków – największe bajery to wskaźnik zapiętego biegu oraz zegarek. Całość jest czytelna. | Umieszczona pod silnikiem puszka wydechu wygląda nie najgorzej, a co jeszcze ważniejsze brzmi zaskakująco dobrze. |