Debiut Harleya-Davidsona w klasie turystycznych enduro nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem. Już w 2018 roku w Milwaukee padło błyskotliwe hasło „More roads to Harley-Davidson”. Pierwszym przedstawicielem tego projektu jest Pan America.
Nie ma wątpliwości, że w przypadku Harleya zdobycie nowego kawałka motocyklowego rynku nie jest celem samym w sobie. Z roku na rok sprzedaż maszyn spod znaku belki i tarczy na całym świecie pikuje, przy czym wcale nie jest to efekt działania koronawirusa. W pierwszym roku pandemii na całym świecie sprzedano około 145 000 motocykli ze znaczkiem H-D. Na pierwszy rzut oka wynik ten nie jest zły. Ale wystarczy cofnąć się w czasie o kilka lat. Wtedy dwukrotnie większa sprzedaż była powodem do marudzenia.
Popularne turystyczne enduro
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Najważniejszy był dobry pomysł na przyszłość. W tym miejscu pojawiła się Pan America, czyli duże turystyczne enduro. Ponieważ motocykle typu adventure od lat cieszą się niesłabnącą popularnością, to dlaczego by nie spróbować popłynąć na tej fali?
Przecież na czele statystyk sprzedaży od lat stoją BMW R 1250 GS i Honda Africa Twin. Niech ten duet stanie się naszym punktem odniesienia, a wspólnym mianownikiem niech będzie cena. To może być nieco zaskakujące, ale przecież Honda już dawno przestała być producentem tanich motocykli, a tania beemka istnieje wyłącznie na papierze.
A Harley? Amerykańska marka przyzwyczaiła nas, że w pakiecie z motocyklem sprzedaje legendę, w dodatku bardzo drogą. W tym przypadku stało się inaczej. W żadnym innym nowym Harleyu nie znajdziesz tak wielu nowoczesnych rozwiązań, i wszystko to w cenie 93 700 zł. Na tle Hondy za 87 901 zł czy BMW za 96 300 zł cena nowego Harleya nie przeraża. Dla jasności: testowane beemka, Africa Twin oraz H-D zostały nieco doposażone w stosunku do wersji podstawowych.
![]() |
BMW jest jak wzorzec metra wśród turystycznych enduro. Przyjazność dla użytkownika i bogate wyposażenie to argumenty na tak. |
![]() |
![]() |
Łatwo i wygodnie. Wysokość szyby w BMW ustawisz wygodnym pokrętłem w kokpicie. |
![]() |
Grilowanie na życzenie. W GS-ie także pasażer może skorzystać z podgrzewania kanapy. |
![]() |
Elektroniczne zawieszenia w beemce działają precyzyjnie i gwarantują sporo komfortu. |
![]() |
W beemce do otwarcia zbiornika paliwa nie musisz wyciągać kluczyka z kieszeni. |
Zobacz również: Które Ducati Multistradę Enduro wybrać? 1200 czy 1260? Niech pomocą będzie nasz test