Honda VTR 1000 Firestorm, czyli pogromca Ducati

Używana Honda VTR 1000 Firestorm: w czasie poszukiwań dodaj dodatkowe punkty sztukom, które miały jak najmniej właścicieli. Jeśli uda ci się trafić na VTR-ę od pierwszego właściciela, to nawet duży przebieg nie powinien być problemem.

Nie licz na bogactwo ofert sprzedaży VTR-a 1000. Jego ciekawy charakter i unikalność docenili użytkownicy, więc niechętnie się ich pozbywają. Przeważają modele wyprodukowane pod koniec lat 90. Prawdziwym białym krukiem są VTR-y 1000 SP.

Przed laty Honda VTR 1000 Firestorm wzięła udział w naszym teście na dystansie 50 000 km. I co? Wszystkie nasze starania, żeby coś jej wytknąć, poszły na marne. Silnik nawinąłby spokojnie drugie tyle. Jeśli poprzedni właściciel dbał o motocykl (wymiany oleju co 12 000 km, przeglądy co 6000), to silnik VTR-a da radę.

Jedyny prawdziwy problem tego silnika V2 Hondy to wysokie zużycie paliwa: 7 l/100 km to standard, a przekroczenie 10 litrów nie jest wielkim wydarzeniem. Co przy 16-litrowym zbiorniku (do 2001 r.) powoduje, że na stację benzynową trzeba podjeżdżać średnio co 150 km. Aby pojawiać się tam rzadziej, wielu zmieniało komplet dysz w gaźnikach – najczęściej na zestaw Dynojet. Nie bój się tych poprawek.

Zwykle dowiesz się o nich podczas regulacji gaźników (w Hondzie są dwa podciśnieniowe o średnicy 48 mm). Co więcej – na wielu rynkach VTR był oferowany z mocą zdławioną do 98 KM. Aby oddławić silnik i uzyskać pełne 110 KM, najczęściej wystarczyło usunąć zwężki w kanałach dolotowych, choć na dobrą sprawę należałoby zastosować inne dysze główne i inny moduł elektroniczny.

Zanim kupisz używaną Hondę VTR 1000 F Firestorm sprawdź stan chłodnic silnika. Są one umieszczone po bokach motocykla, więc nietrudno je uszkodzić nawet podczas parkingowej wywrotki. W motocyklach z pierwszego roku produkcji zdarzały się problemy z napinaczem łańcucha rozrządu - na szczęście nie były nagminne. Rzuć też okiem na stan tarcz hamulcowych, szczególnie w maszynach z większym przebiegiem. To, że stukają podczas jazdy, jest normą, jednak sportowy styl jazdy (mocne hamowania) oprócz zużycia sprawiał, że lubiły się pofalować. Sprawdź - konieczność ich wymiany, to okazja do zbicia ceny.

Zobacz również: motocykle na których nie stracisz - nasze propozycje

Motocykl

W rytmie V. W latach 80. Włosi odkryli urok silnika V2, a niedługo potem Japończycy z Hondy dowiedli, że może on być niezniszczalny.

Motocykl

W całej historii przeprowadzono tylko jedną akcję serwisową związaną z Firestormem. Dotyczyła nieszczelnej membrany podciśnieniowego kranika paliwa, która powodowała wyciek paliwa. Objęła ona 1724 motocykle rozsiane po całym świecie i polegała na wymianie pokrywy membrany oraz czterech mocujących ją śrubek.

Ponieważ Honda VTR 1000 F jest motocyklem sportowo-turystycznym, w maszynie używanej spodziewaj się wielu nieoryginalnych detali – sportowe klamki, akcesoryjne wydechy (Akrapovič, BOS, Remus). Kiedyś podnosiły one ceny motocykla, który szedł na sprzedaż, dzisiaj nie mają już tak dużego znaczenia. Niemniej poprawiają wygląd.

Zobacz również: używana Honda CBR 1100 Blackbird

A jak jeździ się VTR-ą? Mimo zastosowania w przednim kole dwóch dużych tarcz i cztero­tłoczkowych zacisków, hamulce mogłyby być lepiej dozowalne i skuteczniejsze. Na dłuższych dystansach będziesz krytykował nisko umieszczone połówki kierownicy - taka pozycja powoduje ból nadgarstków. Ponarzekasz także na owiewkę: wygląda nieźle, ale od 120 km/h wzwyż ochrona przed wiatrem jest taka sobie i nie ma przy tym znaczenia, jakiego jesteś wzrostu.

Zawieszenia – co typowe dla motocykli spor­towo-turystycznych z lat 90. – są miękkie i komfortowe. Do ostrzejszej jazdy lub wycieczek we dwoje widelec mógłby być sztywniej zestrojony. Co ważne, mimo upływu lat i niezbyt dużej mocy silnik V2 nadal jest atutem. Najwięcej frajdy daje jazda z obrotami między 6000 a 8500/min - wtedy przyspieszenia robią wrażenie! Niskie obroty też są OK - nie ma mowy o szarpaniu.

A gdzie podziały się Hondy VTR 1000 SP1 i SP2? Mimo podobnej nazwy, to zupełnie inne i rzadziej spotykane motocykle.

Motocykl	Motocykl
O wiele za mały. Firestorm był takim pijakiem, że 16-litrowy zbiornik wystarczał do przejechania 150 km. Od sezonu 2001 powiększono go do 19 litrów.	Proste i piękne. Do 2001 r. w kokpicie rządziły trzy okrągłe zegary. Później po prawej stronie obrotomierza pojawił się cyfrowy wyświetlacz.

Honda VTR 1000 F Firestrom - historia modelu: