W 2017 roku ujrzeliśmy wariację na temat kultowej Hondy Africa Twin, czyli off-roadowy skuter. Wędkarze i grzybiarze zacierali ręce – ich marzenia się spełniły! Nie do końca, bo wysoka cena była jak kubeł zimnej wody... Niemniej Honda twierdzi, że X-ADV odniósł w Europie sukces – w zeszłym roku 7500 ludzi zdecydowało się na jego zakup.
Nie będę ukrywał, że ten enduro-skuter bardzo mi się podoba. Napędza go rzędowy twin o pojemności 745 cm3, znany z serii NC, przy czym przed tym sezonem o 900 podniesiono mu obroty maksymalne. Moc na poziomie 55 KM nie rzuci na kolana, ale w połączeniu z automatyczną dwusprzęgłową skrzynią biegów o sześciu przełożeniach zapewni dynamiczne przyspieszenia. Raczej nie będziesz więc narzekał na brak wrażeń, tym bardziej że ulepszono również elektronikę obsługującą zmianę przełożeń. Tak jak poprzednio do wyboru masz trzy tryby pracy skrzyni biegów: D, S (z trzema dodatkowymi ustawieniami) oraz manual (zmieniasz biegi przy użyciu guzików umieszczonych na lewej połówce kierownicy).
Nowością jest dwustopniowa kontrola trakcji z możliwością wyłączenia jej w razie zjazdu na szutry. W takich warunkach docenisz przycisk G zmieniający charakterystykę pracy skrzyni na „terenową” oraz dość spory prześwit (162 mm). Jednak ze względu na wynoszącą 238 kg masę i charakterystykę zawieszeń raczej zapomnij o ciężkim terenie. X-ADV znacznie lepiej czuje się na szutrach i w lekkim terenie. Na bank będziesz się tu dobrze bawił, a dodatkowe ząbkowane podnóżki i dość wysoka kierownica ułatwiają jazdę na stojąco.
![]() |
![]() |
Hamulce to najwyższa półka – czterotłoczkowe zaciski Nissin koncertowo sobie radzą z ważącym niemało, bo 238 kg X-ADV-em. | Wygląd wydechu nie wszystkim przypadnie do gustu. Zupełnie inaczej sprawa się ma z jego brzmieniem – Japończycy dali radę! |