Odpowiedzialna za Lambrettę włoska firma Innocenti powstała w 1933 roku i początkowo zajmowała się produkcją metalowych elementów przemysłowych. W 1947 roku mediolańska firma rozpoczęła produkcję niedrogich skuterów. Jej maszynki zdobyły tak wielką popularność, że z powodzeniem konkurowały wówczas z Piaggio i Vespą. Niestety, nic, co dobre, nie trwa wiecznie. W 1972 roku Lambrettę kupił hinduski rząd i produkował te skutery pod inną nazwą. Na szczęście, po niemal 50 latach Lambretta powróciła na rynek w nowym stylu.
![]() |
V125 Special Fix stylem nawiązuje do Lambretty DL, której prototyp zaprezentowano światu w 1946 roku. W tym samym czasie koncern Piaggio rozpoczął produkcję legendarnej Vespy. |
Made in China
Jaka jest nowa Lambretta V125 Special Fix? Wyglądem nawiązuje do Lambretty DL z 1969 roku, co oznacza wysoki, nieruchomy błotnik, wlot powietrza z przodu, lakierowany przekrok, charakterystyczny reflektor i zdejmowane panele boczne. Skuter nie daje poznać, że został wyprodukowany w Chinach, a o przywiązaniu do marki świadczą logotypy Lambretty, które są dosłownie wszędzie: wewnątrz przedniej i tylnej lampy, na manetkach, silniku, kanapie, ciężarkach kierownicy, korku wlewu paliwa, kokpicie, przekroku czy wreszcie na kluczyku. Ku mojemu zdziwieniu, część elementów zrobiono z najprawdziwszej blachy. Chodzi o osłony nóg i tylną część ramy. Plastikowe panele są dobrze spasowane i mimo napisu „made in China” sprawiają wrażenie solidnych.
![]() |
Powrót do przeszłości. Elementy ramy i osłony nóg zrobiono z blachy o grubości 1,2 mm. |
![]() |
Pełna kultura. Po przekręceniu kluczyka Lambretta wita cię pozdrowieniem „Good morning”. |
Zobacz też: Kymco Xciting 400 S - raport z jazdy.
Dobre wyposażenie
W Lambretcie spodobało mi się LED-owe oświetlenie, zintegrowane z lampą tylne kierunkowskazy, schowek pod kierownicą, gniazdko USB do podładowania smartfona i haczyk na zakupy ukryty pod kanapą. Fajnymi dodatkami są opony Pirelli i przewody hamulcowe w stalowym oplocie. Heble wspomagane przez CBS są skuteczne i działają lekko (wystarczają dwa palce na klamce).
Zaraz po tym, jak przekręcisz kluczyk, skuter powita cię pozdrowieniem „Good morning” lub „Good afternoon” – w zależności od pory dnia – i logotypem wyświetlanym na kokpicie. Drobiazg, a cieszy. Zresztą elektroniczny kokpit fajnie pasuje do całej otoczki retro, nawet jeśli analogowy prędkościomierz nie grzeszy czytelnością. Wyświetlacz LCD znajduje się tuż pod nim. Pokazuje obroty silnika, napięcie akumulatora, godzinę, poziom paliwa i przebiegi – dzienny i całkowity.
Po całości. Oświetlenie Lambretty jest w 100% LED-owe. Zaczynając od przedniej i tylnej lampy, kończąc na kierunkowskazach i podświetleniu tablicy. | ![]() |
FLeX i FIX. Lambretty występują w dwóch wersjach: Fix z nieruchomym przednim błotnikiem i Flex ze standardowym, przymocowanym do widelca. | ![]() |