Motocykle przeznaczone do podróżowania zazwyczaj dzielimy na turystyczne i turystyczno-sportowe. Te pierwsze to zwykle ciężkie okręty, majestatycznie pływające po równych asfaltowych szosach. Mają miękkie zawieszenia, wygodne siedzenia dla jeźdźca i pasażera oraz mogą przewozić dużo bagażu. Moce oscylują około 100 KM. Te drugie są nieco sztywniejsze, trochę mniej wygodne, ale za to mają znacznie więcej koników i nie boją się nawet delikatnego hasania po torze wyścigowym. Yamaha postanowiła złamać ten stereotyp i stworzyć maszynę idealną do turystyki, ale z konkretną mocą, której nie mogło zabraknąć w żadnej sytuacji. Motocykl używany Yamaha FJR 1300
I tak powstał XJR 1300. Motocykl miał aż 144 KM przy umiarkowanych 8000 obr/min w całkowicie nowo zaprojektowanym silniku, wielkie owiewki i bardzo pojemne kufry. W kokpicie oprócz standardowych zegarów był cyfrowy wyświetlacz pokazujący czas, stan paliwa, temperaturę cieczy chłodzącej, przebieg całkowity i dzienny.
Premiera miała miejsce wiosną 2001 roku w Hiszpanii. O przetestowanie nowej Yamahy na szosach w okolicach Kadyksu poprosiliśmy wtedy Tomka Kędziora. Oto, co powiedział: „Kręte serpentyny wykazały, że FJR-a toleruje hamowanie w zakręcie, ale nie za bardzo to lubi. Po prostu ma chęć jechać prosto, gdy ciśnie się klamkę przedniego hamulca. Najlepiej wytracić prędkość przed zakrętem, a w łuku przyspieszać. Ale bez obaw – jeśli trochę zbyt szybko wejdziemy w zakręt, można przyhamować, odpuścić wszystko i toczyć się. Yamaha bardzo dobrze zachowuje wtedy założony tor jazdy – i po strachu. FJR dopuszcza bardzo głębokie złożenie. Przy maksymalnym pochyleniu centralna pod-stawka trze o asfalt, jednak dzieje się to dopiero wtedy, gdy but już dawno szlifuje nawierzchnię. Na serpentynach zauważyłem pewien mały mankament FJR-y. Wielka tarcza tylnego hamulca jest bardzo skuteczna, ale zbyt łatwo można zablokować koło. Prawdopodobnie konstruktorzy doszli do wniosku, że tylny hebel musi być też skuteczny przy jeździe z pełnym obciążeniem – z pasażerem i bagażem”.
No właśnie – ten mankament nowego turystyka zauważyli również inni i rozpoczęła się dyskusja, że ABS w tak ciężkim pojeździe to powinno być coś normalnego.
Yamaha zareagowała na te uwagi z pewnym opóźnieniem, ale w roku 2003 na drogi wyjechał FJR 1300 A, gdzie A oznaczało ABS. Ponieważ próby wykazały, iż teraz z kolei przedni hamulec jest trochę za słaby i zbyt trudno dozowalny, w nowej wersji, oznaczonej jako typ RP 08, dotychczasowe tarcze przednie o średnicy 298 mm zastąpiono 320-milimetrowymi. Jednak wersja bez ABS-u była w niektórych krajach nadal dostępna. W Polsce kosztowała o 2000 zł taniej.
Przy okazji w nowej wersji dokonano kilku poprawek. M.in. podwyższono szybę i zmodyfikowano zawieszenia. Rok później kufry były już w fabrycznym wyposażeniu FJR-y. W 2006 roku sztandarowy turystyk Yamahy doczekał się poważniejszych zmian. Wersja oznaczona jako RP13 miała przede wszystkim dłuższe ogólne przełożenie – FJR-ę cały czas krytykowano za brak szóstego biegu. Powodowało to, że przy dużych prędkościach, np. na autostradzie, silnik kręcił dość wysoko, co nie każdy lubi. Dłuższe przełożenie miało ten mankament jeśli nie wyeliminować, to przynajmniej poprawić. Zmieniono też owiewkę.
krótka historia Yamahy FJR 1300 |
2001 Premiera Yamahy FJR 1300 typ RP04. W Polsce kosztuje 56 900 zł. 2003 Nowa FJR-a 1300 A, typ RP08, ma już ABS. Szyba wyższa o 40 mm, zintegrowane kierunkowskazy, większe przednie tarcze hamulcowe (320 zamiast 298 mm), zmodyfikowane zawieszenia, blokada kierownicy. Cena: 60 900 zł (bez ABS-u – 58 900 zł). 2004 Typ RP 11 z seryjnymi kuframi i nową pompą paliwa. 68 900 zł. 2006 Typ RP 13: dłuższe ogólne przełożenie, regulowane kierownica i kanapa, sprzężony układ hamulcowy, zmienione owiewka, wahacz i tylny stelaż ramy. Cena: 65 900 zł. Ukazuje się też wersja AS (chociaż również typ RP13) bez dźwigni sprzęgła (z półautomatyczną skrzynią biegów, które zmienia się nożną dźwignią lub przełącznikami na kierownicy). Ta wersja kosztuje 69 900 zł. 2007 Seryjne ogrzewane rączki kierownicy oraz dwubarwny lakier. Cena: 64 900 zł (wersja AS – 69 900 zł). 2008 Nowy ABS (trzystopniowy zamiast dwustopniowego), zmodyfi kowana szyba, kolory: grafi towy, srebrny, czarny. Cena: 63 900 zł (wersja A). 2011 AS wycofany z produkcji. Cena za FJR 1300 A – 62 900 zł, można kupić też model z roku 2009 za 57 900 zł. Tylko dwa warianty kolorystyczne: czarny (Midnight Black) i srebrny (Silver Tech). |
Ale od tego roku można było też kupić bardzo ciekawą wersję AS. Miała ona półautomatyczne sprzęgło (czyli nie było dźwigni sprzęgła), a biegi zmieniało się albo dźwignią nożną, albo przełącznikami umieszczonymi po lewej stronie kierownicy. FJR 1300 AS nie cieszył się taką popularnością, jak wersja bez półautomatu – był aż o 4000 zł droższy.
W sumie FJR 1300 zwycięsko przeszedł próbę czasu.