Pewnego razu w czyjejś głowie powstał szatański pomysł: a co by wynikło z porównania motocykli, które cieszą się największą popularnością w krajach Europy Wschodniej? Wystarczyło kilka telefonów, by zmontować ekipę z Polski, Czech, Chorwacji, Węgier i Rumunii. Umówiliśmy się na neutralnym terenie – w słowackich Tatrach. Do walki stanęły trzy Yamahy: R-jedynka (bestseller w Rumunii), FZ6 Fazer (Czechy) i YBR 125 (Polska) oraz Suzuki GSX-R 600 (Węgry) i Aprilia Pegaso 650 Strada (Chorwacja). W tym teście nie chcieliśmy wyłonić ani najszybszej, ani najmocniejszej maszyny. Szukaliśmy przyczyn, dla których właśnie te, a nie inne motocykle znakomicie sprzedają się w poszczególnych krajach.
Wieczorna burza mózgów ma pomóc w znalezieniu odpowiedzi. Pierwsza teza – decyduje cena. Po chwili zastanowienia ta teoria legła w gruzach. Przecież Yamaha R1 czy Suzuki GSX-R 600 do tanich nie należą. Aprilia Pegaso Strada i Yamaha FZ6/Fazer grają w innej lidze cenowej, a i w tym wypadku trzeba wyskoczyć z prawie 30 000 zł. Teoria niskiej ceny sprawdziła się tylko w przypadku YBR 125. Kto jednak w XXI wieku kupuje maszynę, która już pod koniec ubiegłego stulecia była oldtimerem? Z moich informacji wynika, że na sukces YBR-a 125 zapracowały polskie szkoły jazdy. Wtedy kumplom włos zjeżył się na głowie. Bo co potrafi ktoś, kto zdał egzamin na 10-konnym YBR-rze i przesiada się na 180 KM?
Noc była długa, pełna ostrych niekiedy wymian zdań. Wnioski wyszły nam zwięzłe – dobra cena plus odpowiednia promocja marki potrafią czynić cuda. Oczywiście, nie można zapominać o specyfice konkretnego rynku. W Chorwacji dużą popularnością cieszą się włoskie maszyny.
Węgry kochają Suzuki
W ubiegłych latach na Węgrzech rozgrywano GSX-R Cup. Na efekty nie trzeba było długo czekać – w tym roku poszło w tym kraju 181 GSX-R-ów 600. Pozazdrościć! Za co Węgrzy kochają sportowe Suzuki? Na pewno za silnik. Jednostka napędowa jest jedną z najmocniejszych w swojej klasie – 125 KM. Co więcej, jej charakterystyka jest zaskakująco równa. Do 7000 obrotów jest w miarę spokojnie, ale powyżej tej granicy można latać naprawdę szybko. Zastrzyk adrenaliny jest aplikowany dopiero przy przekroczeniu 10 000 obr/min. W parze z osiągami silnika idą świetnie działające skrzynia biegów i sprzęgło antyhoppingowe. Gdy dodać do tego znakomite zawieszenia z pełną regulacją, otrzymujemy fajny motocykl sportowy.
APRILIA PEGASO 650 STRADA | |||
![]() |
|||
![]() |
Po przekręceniu kluczyka kokpit zachęca do zwiedzania winkielków. Tu Aprilia czuje się najlepiej. Niezbyt mocny silnik jest za to bezawaryjny. | ![]() |
W słonecznej Chorwacji najlepiej sprzedaje się FZ6 we wszystkich odmianach. Ponieważ ten bike wygrał również w Czechach, do testu wzięliśmy chorwacką maszynę numer dwa – Aprilię Pegaso 650 Strada (do końca maja sprzedano jej 95 sztuk). Pierwsze metry po tatrzańskich winklach zdradziły klucz do sukcesu – uniwersalność. Ten bike nie jest hardkorowym supermoto, o czym świadczy chociażby niewysilony, ale bezawaryjny 48-konny silnik; ten sam, który ma Yamaha XT 660. Komfortowe, choć nie za miękkie, zawieszenia, które skapitulowałyby na torze, na zwykłych drogach radzą sobie dobrze. Wygodna, miękka i bardzo niska kanapa (zaledwie 780 mm nad poziomem asfaltu) to ukłon w stronę krótkonogich, zamykany schowek na zbiorniku paliwa – zapominalskich, a rozbudowany komputer z milionem nie zawsze niezbędnych funkcji – detalistów. Gdy wszystkie te zalety uzupełni się jeszcze o szczyptę nietypowego designu, mamy gotowy przepis na sukces.
SUZUKI GSX-R 600
|
||
![]() |
||
![]() |
Dobry marketing i przystępna cena – oto węgierski przepis na sukces. Nie można też zapomnieć o produkcie – GSX-R ma mało słabych stron. | ![]() |
…i najlepiej, jeśli zdobi on Yamahę R1 prosto z salonu. Wynik 21 sztuk wygląda blado w porównaniu z innymi krajami, tym bardziej że rumuńska cena 13 700 euro wydaje się bardzo atrakcyjna. „Nie od razu Rzym zbudowano” – głosi przysłowie, a rumuński rynek jest jeszcze bardzo młody. Sprzedaż nowych maszyn waha się w tym kraju w pobliżu 1300 sztuk rocznie.
YAMAHA FZ6 FAZER | ||
![]() |
||
![]() |
Fazer znaczy uniwersalny. Fajnie wygląda i znakomicie jeździ. W ten oto sposób rozwiązaliśmy zagadkę jego popularności w Czechach i Chorwacji. | ![]() |