FULL BORE USA M-1 Street Sport |
MAXXIS Supermaxx Radial |
MITAS Sport Force |
Importer: brak oficjalnego importera Cena: 240/350 zł (przód/tył) na www.oponytanio.pl Masa: przód 4,3 kg, tył 6,7 kg Kraj produkcji: Korea Południowa |
Importer: Lucky Star Polska, tel. 660 153 500, www.1000opon.pl Cena: 293/394 zł (przód/tył) na www.1000gum.pl Masa: przód 4,3 kg, tył 6,7 kg Kraj produkcji: Tajwan |
Importer: Olek Motocykle, www.olekmotocykle.pl, tel. 33 497 95 50 Cena: 329/429 zł (przód/tył) na www.sklep.olekmotocykle.pl Masa: przód 4,8 kg, tył 6,7 kg Kraj produkcji: Słowenia |
Ocena: |
Ocena: |
Ocena: |
Droga/autostrada: 103 pkt, miejsce 4. Nawet jeśli Full Bore nie należą do opon zapewniających poręczność, jeździ się na nich znacznie lepiej niż na pochodzących z tej samej fabryki kapciach Shinko. Do tego zapewniają dużo lepszy niż Shinko feedback. Markowe opony zapewniają o wiele lepsze wyczucie tego, co się dzieje na styku z asfaltem, przydałaby się również poprawa poręczności. Mocno przeszkadza wyraźne shimmy – zarówno podczas jazdy na wprost, jak też w złożeniu. Uwaga: Full Bore z oznaczeniem „W” są dopuszczone do prędkości 270 km/h, podobnie jak Shinko. |
Droga/autostrada: 118 pkt, miejsce 2. Trzeba je pochwalić za lekkie wchodzenie w zakręty. Pod względem poręczności były lepsze od Shinko i Full Bore. Brakuje im jednak neutralności. W głębokich złożeniach bike na Maxxisach walił się w zakręty. Tajwańskie gumy zapewniają lepsze wyczucie przodu niż Full Bore, dlatego CB 1000 R prowadził się lepiej. Ale pod jednym warunkiem – że ostre zakręty przejeżdżasz powoli. W szybkich winklach brakuje stabilności. Moment prostujący w czasie hamowania w złożeniu jest wprawdzie odczuwalny, ale dużo mniej dotkliwie niż w przypadku opon Shinko czy Full Bore. |
Droga/autostrada: 129 pkt, miejsce 1. Na szosie były zaskakująco dobre pod względem poręczności oraz neutralnego zachowania w głębokich złożeniach. Ponadto już od pierwszych metrów cieszą sporymi rezerwami przyczepności. Są one wystarczające, by pokonywać winkle w bardzo głębokich złożeniach. Mitasy ułatwiają trzymanie toru jazdy. W tych sprawach są niewiele gorsze od najlepszych kapci z naszego testu opon turystycznych (Continentale Road Attack 2 Evo i Micheliny Pilot Road 4). |
Na mokrym: 56 pkt, miejsce 5. W czasie deszczu zapewniają wprawdzie lepszy feedback i poręczność niż Shinko, ale podczas przyspieszenia w złożeniu bike wcześniej łapie uślizg. W rezultacie Honda na Full Bore’ach uzyskała najsłabszy czas okrążenia i najniższą prędkość na zakrętach. Jedynie droga hamowania ze 100 km/h była krótsza niż w przypadku Shinko. |
Na mokrym: 76 pkt, miejsce 2. Dzięki lepszym przyczepności, poręczności i feedbackowi Maxxisy także na deszczu nieco w tyle zostawiły Shinko, Full Bore i Nankang. Mimo to Supermaxxom sporo brakuje do najlepszych opon w tym teście (Mitas Sport Force), co widać także po naszych pomiarach: aż o 10 km/h wolniej podczas przyspieszania na wyjściu z zakrętu! |
Na mokrym: 79 pkt, miejsce 1. Także na mokrym wyprodukowane w Słowenii opony były lepsze od pozostałych testowanych kapci no name. Czas okrążenia (1:20,9 s) oraz długość drogi hamowania ze 100 km/h (47,5 m) to wyniki godne markowych kapci. 79 punktów oznacza, że wśród markowych opon turystycznych Mitasy zajęłyby ledwie 7. miejsce. Niby żaden wyczyn, jednak oznaczałoby to wyprzedzenie Avonów Storm 3D X-M, które zdobyły 64 punkty (patrz: MOTOCYKL 7/2014). Zalety Mitasów: niezła przyczepność, dobre wyczucie rezerw przyczepności, dość krótka droga hamowania. |
WNIOSEK: Nawet w idealnych warunkach powodują ociężałość sprzęta, dolegają im kiepski feedback i wyraźna skłonność do shimmy. Jeśli przejedziesz się w deszczu, serce natychmiast skoczy ci do gardła. Nic dziwnego, że to najtańszy testowany komplet. |
WNIOSEK: Supermaxxy nie rzucają na kolana. Drugie miejsce to bardziej zasługa słabości konkurentów niż zalet opon Maxxisa. Gdy droga jest sucha, są do zaakceptowania, pod względem zachowania na mokrym trzeba dużo poprawić. |
WNIOSEK: Sprzyjające poręczności, sportowe, ale niezbyt tanie: Mitasy Sport Force to coś zupełnie innego niż reszta uczestników tego testu. Choćby dlatego, że nieźle dają sobie radę na mokrym. Jak na 758 zł, to całkiem przyzwoita oferta. |
NANKANG Roadiac WF-1 |
SHINKO F009RR/R009RR |
Importer: Lucky Star Polska, tel. 660 153 500, www.1000opon.pl Cena: 282/368 zł (przód/tył) na www.1000gum.pl Masa: przód 4,9 kg, tył 6,9 kg Kraj produkcji: Tajwan |
Importer: Hart, tel. 77 45 66 316 Cena: 379/542 zł (przód/tył) na motoczesci24h.pl Masa: przód 4,7 kg, tył 7 kg Kraj produkcji: Korea Południowa |
Ocena: |
Ocena: |
Droga/autostrada: 111 pkt, miejsce 3. Jako jedyna para w tym teście obie opony mają z przodu i z tyłu dwie mieszanki gum (bicompound), co (przynajmniej w teorii) oznacza większą trwałość środka i lepszą przyczepność boków. Mimo to nie przekonały – testowa Honda na Roadiacach ciężko wchodziła w zakręty, a do tego trzeba było lekko korygować tor jazdy. Podczas hamowania w złożeniu przeszkadzał wyraźny moment prostujący. Zaledwie takie sobie wyczucie rezerw przyczepności w zakrętach oraz słaba precyzja prowadzenia nie sprzyjały utrzymaniu bezbłędnego toru jazdy w złożeniach. |
Droga/autostrada: 91 pkt, miejsce 5. Pod względem konstrukcji to najstarsze opony w teście (bazują na oponach Yokohama z lat 90.). Wyjątkowo kiepsko poszła im jazda szosowa. Już w niewielkich złożeniach były potrzebne dość mocne korekty w celu utrzymania testowej Hondy na torze jazdy. Przeszkadzało słabe tłumienie własne, przez co wyczucie przodu nie było dobre. Na zupełnie nowych oponach były problemy z wyczuciem przyczepności w zakrętach. Z nowym kompletem i po wyważeniu kół pojawiło się shimmy zarówno w czasie jazdy na wprost, jak i w zakrętach. Tak samo wkurzający był wyraźny moment prostujący podczas hamowania w złożeniu. |
Na mokrym: 66 pkt, miejsce 3. Średnia poręczność i niewielkie rezerwy przyczepności dają się we znaki na mokrym. Już w niewielkim złożeniu trzeba szeroko przejeżdżać winkle, żeby uniknąć poślizgu. Wąski zakres graniczny nie ułatwia jazdy w deszczu. Tylko zachowanie podczas jazdy na wprost oraz w czasie hamowania jest możliwe do zaakceptowania. |
Na mokrym: 58 pkt, miejsce 4. Jeśli jeździłbyś tylko na wprost, jakoś byś dał sobie radę z nędzną przyczepnością Shinko. Niestety, każdy zakręt ma coś z rosyjskiej ruletki. Rezerwy przyczepności szybko zostają wyczerpane, ale z powodu braku wyczucia przyczepności nie jesteś w stanie przewidzieć, kiedy nastąpi jej zerwanie. Kropką nad „i” jest najdłuższa droga hamowania w teście (52,1 m). |
WNIOSEK: Mimo że dwuskładnikowa mieszanka odróżnia Nankangi od konkurentów, ani na suchej, ani na mokrej nawierzchni nie stwierdziliśmy zalet z jej zastosowania. Największym atutem jest cena – 650 zł za komplet. |
WNIOSEK: Nie na zakręty! Zarówno śmiganie po odcinkach usianych winklami, jak i jazda po mokrym gwarantują palpitację serca. Pozostają dłuuugie proste, ale wtedy trzeba się przeprowadzić do USA. |
Komentarze
asdasd
var hotText="Słowo"
var URL=""
str.LINK()
asdasd
Świetny artykuł
~AdamGrabo, 2016-03-21 15:46:04
Zobacz artykuł
~Motocykl Online, 2014-09-19 13:57:36
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?