Turystyczne enduro to sprzęty, które radzą sobie również poza asfaltem, a przy tym „koniec sezonu” to dla nich pojęcie zupełnie obce. Jednak prawda jest taka, że większość – tak jak w przypadku samochodowych SUV-ów – bardzo rzadko zjeżdża z asfaltu. A do tego moce ich silników i nasycenie elektroniką rosną z roku na rok. Z tych powodów producenci opon nie mają łatwego zadania. Tym bardziej że wielu chce, aby motocykl zawsze stał w pełnej gotowości do wyjazdu: tak samo perfekcyjnie funkcjonował w zimny grudniowy poranek, jak i w upalny letni wieczór. Do tego bardzo ważna jest trwałość. Żądają jej ci, którzy kończą rok z pięciocyfrowymi przebiegami.
Opony motocyklowe nie mają łatwo
Beemka R 1200 GS to maszyna perfekcyjnie wyważona, mocna, uniwersalna i oczywiście nadziana elektroniką: ABS, kontrola trakcji, elektronicznie regulowane zawieszenia, quickshifter. Jej moc 125 KM i masa 246 kg oznaczają dla kapci potworne obciążenia. Rozmiary gum dla niej (120/70 R 19 i 170/60 R 17) mówią, że w BMW ostatecznie pożegnano się z ambicjami wyjazdu na poważniejsze wertepy i skupiono się na przydatności na zwykłe drogi. Kapcie w takich rozmiarach trafiły również do Ducati Multistrady 1200 Enduro, KTM-a 1290 Super Adventure’a, Triumpha Tigera Explorera i Aprilii Caponord.
Jednak nie wszyscy poszli tą drogą. Japończycy w nowej Hondzie Africa Twin postawili na off-road i wybrali przednie kapcie o średnicy 21 cali i rozmiarze 90/90 oraz 18-calowego kapcia z tyłu (150/70).
Wymarzonym terenem dla fanów turystycznych enduro są oczywiście zakręty w każdej postaci i o dowolnym promieniu. Da się znaleźć takie trasy, ale najczęściej ich stan pozostawia co nieco do życzenia. Pozostałości soli i grysu pogarszają przyczepność, pozimowe wyrwy w asfalcie szkodzą komfortowi jazdy, spartaczone łaty również.
Drugą stroną medalu jest dojazd w takie okolice. Chciałoby się szybko, pewnie i stabilnie, a dla turystycznych enduro prędkości ponad 200 km/h to żaden wyczyn. Opony nie mają więc łatwo.
Dobra przyczepność latem? Bułka z masłem! Wyzwaniem jest kiepska pogoda. Pewność podczas jazdy w deszczu często przesądza o wyborze nowych opon. Komfort, stabilność, poręczność – wszystko to staje się sprawą drugorzędną, gdy na mokrym tracisz całe zaufanie i pewność prowadzenia...
Poszukujemy zatem najlepszych opon o rozmiarach 120/70 R 19 na przód i 170/60 R 17 na tył do nowoczesnego turystycznego enduro. Mają one zapewniać poręczność i stabilność bike’a, wzbudzać zaufanie na mokrym i być trwałe. Czy powinny nadawać się do jazdy w terenie? Niekoniecznie, bo elektronika od biedy poradzi sobie z szutrem. Na celowniku mamy kilku kandydatów.