czas testu: |
14 miesięcy |
cena: |
kurtka - 280 zł, spodnie - 245 zł |
importer: |
JG Sport, www.jgsport.pl, tel. 56 654 38 32 |
Sprawdziliśmy: Pomysł wykorzystania przez Scotta membrany w przeciwdeszczówce jest strzałem w dziesiątkę. Po raz pierwszy zapomniałem, co znaczy wilgotna kurtka, gdy od wewnętrznej strony przeciwdeszczówki skropli się woda: membrana wyciąga parę na zewnątrz. Spodobała mi się wysoka stójka, bo wciśnięta lekko pod kask powodowała, że woda nie kapała mi za kołnierz. Pętelki na końcach mankietów ułatwiają zdejmowanie Raina, a mocny ściągacz u dołu kurtki był gwarancją, że woda nie wpłynie mi do spodni. Zresztą te są bardzo wysokie i z powodzeniem poradziłyby sobie nawet na rybackim kutrze podczas sztormu. Kolor fluo może nie spodoba się każdemu, no, chyba że wyznajesz zasadę „niech cię zobaczą”, ale w przeciwdeszczówce ma swoje uzasadnienie. Spodnie są dostępne tylko w wyszczuplającej czerni. Jeśli nie masz ciuchów z membraną albo po prostu lubisz przeciwdeszczówki, Scott Rain jest jednym z najlepszych rozwiązań, choć nietanim.
Wykonanie przeciwdeszczówki z membrany to strzał w dziesiątkę. W Scotcie po prostu trudno się spocić.
Jedyną rzeczą, której brakowało mi w Rainie, jest zapinana kieszeń na przykład na klucze.
Komentarze
Zobacz artykuł
~Motocykl Online, 2014-11-03 15:51:56
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?