Yamaha TDM od początku kariery, czyli od 1991 roku, była motocyklem niełatwym do zaklasyfikowania. W erze, gdy najważniejsze były osiągi, a największą popularnością cieszyły się motocykle sportowe, pojawił się wynalazek, który nigdzie nie pasował, bo ani nie był superszybki, ani megawygodny. Nie oznacza to jednak, że był to sprzęt nijaki. Zapewniał większy prześwit i mocno wyprostowaną pozycję za kierownicą, był przy tym dość dynamiczny i łatwy w prowadzeniu. Po prostu motocykl uniwersalny. To spowodowało, że przyjął się na rynku.
W 1996 r. przeszedł modernizację, która mocno odświeżyła go nie tylko wizualnie, ale przede wszystkim technicznie. Nowy rzędowy twin o pojemności 850 cm3 miał o 270O przestawioną kolejność zapłonu, co powodowało, że jego praca była dużo bardziej podobna do widlastej dwójki. Dzięki temu miał wyjątkowo przyjazną charakterystykę. Poprawiono też zawieszenia.
Kolejna modernizacja nastąpiła w 2002 roku. Pojawił się TDM 900 z odrobinę większym i mocniejszym (86 KM), zasilanym wtryskiem silnikiem. Zmianom stylistycznym i postawieniu na agresywniejszy wygląd towarzyszyły nowa aluminiowa rama (w miejsce stalowej) i hamulce z Yamahy R1. Nowy był zestaw wskaźników, pogrzebano też w zawieszeniach, czego efektem był nowy amortyzator z pojedynczą sprężyną (wcześniej podwójna).
Zalety i wady
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() ![]() |